Autokar wiozący grupę parlamentarzystów wypadł z jezdni i rozbił się na drzewie. Miejscowy rolnik, na którego polu doszło do tragedii, pogrzebał ofiary wypadku, a potem zadzwonił po policję. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia zaczęli przesłuchiwać rolnika:
- Czy na pewno wszyscy już byli martwi?
- Niektórzy twierdzili, że nie, ale wie pan jak ci politycy kłamią...
Samolot TU-154 transportował grupę parlamentarzystów i rozbił się na drzewie. Miejscowy leśniczy, w którego rewirze doszło do tragedii, pogrzebał ofiary wypadku, a potem zadzwonił po KGB. KGB po przyjeździe na miejsce zdarzenia zaczęło przesłuchiwać leśniczego:
- Czy na pewno wszyscy już byli martwi?
- Niektórzy twierdzili, że nie, ale wie pan jak ci politycy kłamią...
@tamburyniarz - no baaa, jak się ktoś już nie ma do czegoś przypieprzyć (że suchar), to zawsze znajdzie się jakiś wrzód, któremu nie będą pasowały emotikonki. Albo podpis. Albo pogoda.
GTFO