pie**ole, wydrukuje i powiesze na scianie, trzeba sie czasem odchamić.

Tie... a jak tak naj***nym sie to ogląda to nawet fajne sie wydają.

"Gracze w karty" to jest k***a na prawdę tytuł tego obrazu?
Ja pie**ole! Nie dość że gówno namalowali to jeszcze ch*jowo nazwali.
A gdzie jest k***a obraz "Bitwa pod Grunwaldem" tam jest więcej szczegółów niż na tych obrazach razem wziętych.

"Dama z ku*asem" - Autor "Haqer" cena wywoławcza 10 zł

@ spiepszaj_dzbanie

Monaliza to jest dopiero gowno i lobby francuskiej turystyki.
Picasso i krzyk moze warte swojej ceny.
A Polloca to sam bym wolal namalowac niz placic tyle ;D

coś wiem na ten temat i mam też trochę praktyki - nie potrafilibyście namalować 10% reprodukcji żadnego z tych dzieł... Każde z nich jest warte swojej ceny, w końcu nie kupują ich pierwsi lepsi kolekcjonerzy. Osobiście mając tyle szmalu rozglądał bym się za obrazami Dali'ego Tryptyki Klimta są również świetne

@haquer ja bierem

jakby obrazy LDV były na sprzedaż to sprzedając cała w/w 10. nie kupiłbyś ani jednego. Obieg prywatny jest tak naprawdę bardzo ograniczony i stąd te ceny.

a moje ku*asy na ścianach ile są warte

Mamy tutaj przykłady klasycznego efektu Veblena. Cytat z Wikipedii:

Efekt Veblena (efekt demonstracji, efekt prestiżowy), zwany także paradoksem Veblena, dotyczy dóbr luksusowych i najbogatszych grup społecznych, jest to wzrost wielkości popytu na dobra luksusowe mimo wzrostu cen tych dóbr.
Posiadanie takich dóbr jest środkiem dowartościowania się, dlatego popyt na nie jest tym większy, im mniej ludzi je posiada, i – paradoksalnie – rośnie wraz z ceną. Przyczyna tego zjawiska tkwi w chęci ukazania przez najzamożniejsze grupy społeczne swojego statusu materialnego za sprawą posiadanych dóbr luksusowych. Przykładami tego rodzaju dóbr są rzadkie dzieła sztuki i markowe ubiory znanych projektantów mody.

Prościej mówiąc - można wytapetować pokój banknotami 100$ albo pierdynkąć sobie takie mazidło na ścianie coby wszyscy mówili "o k***a jaki on bogaty".

Kiedyś miałem mega- sraczkę, siadłem sobie na kiblu, popierdziałem, porobiłem kleksy na muszli i szczerze mówiąc, wyglądało to dużo lepiej niz obrazy Jacksona Pollocka

Do 6. nawet ciężko zfapować

To w takim razie za obrazy Daliego trzeba by bylo k***a zaplacic cala druzyna Barcelony, jak za rozj***nych 5 tub farby na plotnie Pollocka kazali sobie tyle zaplacic.
ps. Barcelony sprzed dzisiejszego meczu oczywiscie (jebac ich)

Obrazy Daliego to gówno. Miał chłop nasrane we łbie przez to, że sobie nie mógł por*chać.