A mnie się śniło, że musiałem pisać maturę ponownie z polskiego, osobą prowadzącą egzamin czyli nauczycielem był nikt inny tylko... Oleksy nie pytajcie dlaczego bo nie wiem komuchem też nie jestem

A ja od dzisiaj zaczynam spac na brzuchu, moze w koncu zalicze..

To jakaś bzdura, zawsze śpię na lewym boku i za każdym razem jak się budzę mam wzwód.

Pracuję na nockach w hotelu (tak z góry hejtów uprzedzam gówno robie, zamykam wszystko i moge sie trzepać przy każdym pokoju jak jakiś k***a właśnie hejter). I nawet mając świadomość że masz tylko koło 4 osoby w gościnie i wiesz że mówią ci dobranoc, papa, do jutra, ni ch*ja nie możesz zasnąć. W moim przypadku jest to lęk przed tym że zaraz usłyszę pie**olnięcie cegłą w szybę, lub cichy włam. każdy j***ny szelest, daje ci do myślenia że nie możesz dalej spać. A teraz najlepsza opcja, zmęczenie. Przychodzisz zmęczony na nockę i koło tej drugiej czy trzeciej, no oczy same opadają, masz ochotę sobie wsadzić zapałki jak Tom (z "Tom & Jerry"- gimbusiarnia nie ogarnie).I nawet jak siedzisz po prostu zasypiasz jak ryba, z otwartymi oczami. I to początek fazy : zaczyna się sen na jawie, słyszysz np: krzyki biegających po korytarzu dzieci, mocne stukanie po ścianach, nawet to że ktoś do ciebie podchodzi i coś zamierza... A ty go k***a nawet nie widzisz, a to dlatego że podczas tego snu nie możesz się ruszyć (tzn jest ruch, Najmocniejszą siłą próbujesz wstać, i widzisz że to robisz ale, bardzo powoli, i wtedy łączy się stres że nie wiesz co zaraz z tobą będzie, bo dźwięk słyszysz w normalnym tempie, a twoje ciało prawie nie reaguje). I nagle słyszysz głos jakby był dosłownie krok przed Tobą, dochodzi do krytycznego stanu z którego się wybudzasz. i nagle się okazuje że to tylko j***ny sen... Życiowa jazda już mi z tym trochę lepiej ale i tak nie Potrafię zasnąć od razu jeżeli taka chwila mi na to pozwala.
Czy to objaw bezsenności ? No moim zdaniem nie (jest przecież mnóstwo sytuacji, przez które ludzie nie mogą zasnąć, każda faza w naszym śnie na końcówce odbywa się właśnie przez stres, własne problemy, co dalej robić lub, co dalej będzie)

Up: Powinienem to poprawić ale, to był moment własnych myśli które uwolniłem

@up

wzwody pojawiaja sie spontanicznie w czasie nocy; chyba 4-5 razy
to ze masz wzwod nie znaczy ze wlasnie snila Ci sie wielka murzynska pala

A co sie śni osobom, które śpią na dupie?

Hmm... Ja spie na brzuchu odkad pamietam, a jeszcze ani razu nie snilo mi sie ufo, duszenie ani toniecie. Teorie szlag trafil.

Nie ma lepszego sposobu na wpływanie na treść snów niż świadomy sen. Praktykuję z powodzeniem od wielu, wielu lat. Kto wie o czym mowa, ten przyzna mi rację, że nie ma nic lepszego. Po osiągnięciu odpowiedniej biegłości, zakresu kontroli i uświadomienia sobie pełni potencjału zawartego w LD efekty znacznie przerastają wszystko, co mają do zaoferowania najlepsze nawet psychodeliki. A wiem co mówie, bo z tymi ostatnimi także mam bogate doświadczenia.

Czy pozycja ciała może wpływać na treść snów? Może, jeśli tylko w to uwierzysz. Podświadomość załatwi całą resztę. Pozycja zbliżona do embrionalnej jest podświadomie kojarzona z bezpieczeństwem, stąd spanie na boku może wywoływać spokojne i przyjemne sny statystycznie częściej niż inne pozycje, np. na wznak.

Jednak nawet samo "ustawianie", czyli indukowanie snów nie umywa się do ich świadomej kontroli. Chociaż dla niektórych jest bardzo przydatnym ćwiczeniem podczas (niejednokrotnie dość trudnych) początków "zabaw" ze snami. Temat rzeka.

90luckypl stan bardzo podobny do takzwanych noddów po opiatach-z tym że noddy są zazwyczaj przyjemne, raz przez to zę są na opiatach xD a dwa dlatego że nie zaczynają się w fazie skrajnego zmęczenia która psuje humor i źle nastraja... (chociaż zmęczenie, sennośc wzmaga występowanie noddów)

Tak czytałem xD

Dzisiaj zasypiam na brzuchu, ryzyk fizyk albo sen erotyczny albo UFO albo... jedno i drugie. Pozdro

gorzej jak sie udusisz

androgenius-z taką rekomendacją to muszę napradę spróbować xD Chociaż nie raz mam świadome sny, i własciwie za każdym razem gdy "przysypiam" tak jak pisałem wyżej to mogę świadomie kontorlować co się dzieje i mam świadomość że to "sen"(na poczatku tak nie było)

Wgl podróze po własnym umyśle pod różnymi psotaciami są bardzo ciekawe....

90luckypl stan bardzo podobny do takzwanych noddów po opiatach-z tym że noddy są zazwyczaj przyjemne, raz przez to zę są na opiatach xD a dwa dlatego że nie zaczynają się w fazie skrajnego zmęczenia która psuje humor i źle nastraja... (chociaż zmęczenie, sennośc wzmaga występowanie noddów)

Tak czytałem xD

Jakoś Twój nick mi mówi że nie tylko czytałeś

Do kolegów wcześniej co pisali o 'marze co siada na klacie'
Tak przynajmniej kiedyś tłumaczono sobie paraliż senny

Up
k***a znowu mi ktoś fotkie strzelił

Aha, bo to człowiek śpi nieruchomo przez całą noc.

Taki bullshit napiszą w ładnej broszurce i wszyscy uwierzą