Panowie policjanci z ułesej gonią i wymierzają karę przestępcy, przykład ekonomii procesowej w praktyce. Wymierzono i wykonano karę śmierci na miejscu.
Wyrwali chwasta, a u nas przenieśli by go do doniczki, podawali nawozu, wodę, a i tak sk***ysyn by narzekał, że ma zbyt kwaśne podłoże i nie może prawidłowo prosesów życiowych przeprowadzać, postarżyłby się naczelnemu ogrodnikowi i by wygrał.
Doniczką-więzienie, nawozem żarcie z naszych podatków a podłoża by miał za mało metrów kwadratowych w celi.
Za błachostkę by go w taki sposób nie potraktowali.