A ja nie widzę w tym problemu. Jej samochód jej sprawa. Jak chce sobie niszczyć tapicerkę - jej wola. Bo tak wbrew hurr durr to poza tapicerką jeśli zostawi wszystko do obcieknięcia nie zniszczy niczego innego.
Myślenie "pąkla" to takie gówno w morzu bez mózgu.
Skoro jest to "car wash" to znaczy, że mogę umyć mój cały samochód tym oto dynksem.
Jest wygodny, dobrze się go trzyma w ręku nie trzeba się schylać a woda przecież myje.
Przecież ja też się myję wodą to samochód też się myję wodą!
A to jest "CAR WASH" taki prysznic dla samochodów.
Jaka ja jestem mądra. ho hooo
A tam śmiejecie się z lasek bojących się pająków a takie najłatwiej poderwać, wystarczy: Podrzucić pająka, sprawić aby go zobaczyła i się przestraszyła, wejść w lśniącej zbroi, stoczyć walkę z owadem i od razu klęknie do miecza i opie**oli kolbę.