Reklamy Pornhuba może i byłyby fajne, gdyby były dla żartów, a nie na serio, przykładowo świąteczna reklama gdzie syn wręcza ojcu kartkę podarunkową z Pornhub premium. Pokazują w ten sposób, że oglądanie porno jest czymś powszechnym i normalnym.
Tymczasem porno to jedna wielka maszynka do robienia rozpie**olu w głowie, zwłaszcza u młodych ludzi, począwszy od jakichś oderwanych od rzeczywistości wyobrażeń na temat seksu, problemy psychiczne, depresje, kończąc na impotencji, problemach z libido.
Wiem, że dla sadolowej masy będe brzmieć jak katol prawiczek, ale takie są fakty - wystarczy poczytać w internecie o tym, co to robi z mózgiem. Ludzie popadali w depresje, prokastynacje, a po tym jak rzucili porno dosłownie odżywalii na nowo.
Ale... w sensie ludzie robią sobie fotki nago i nakładają na nie filtry żeby nie było widać miejsc strategicznych? I wrzucają te zdjęcia do sieci? Te bez filtra też?
Niby jak to działa? To barbarzyństwo o.o