nie oglądałem, nie dałem piwa i w sumie h*j mnie to interesuje ale dodałem do ulubionych bo jak zacznie j***ć rudy to z podkulonym ogonem sobie odświeżę temat i zajadę do blacharza jako ekspert i k***a ogólnie to po piwie jestem. pozdro
Najsmutniejsze jest to, że w naszym kraju musimy uczyć sie takich rzeczy żeby zarobić lub samemu naprawić nasze rozpadające się auto. A pojedziesz sobie 700km ( to jest jeden dzień drogi autem!) w lewo czy do góry na mapie i to bedzie nie do pomyślenia.