W skrócie, bo nie chce za dużych spoili dawać.
Ojciec wk***ił się, że wychował sobie darmozjada który napie**ala na niego na fejsbuku, do tego ma pretensje co najmniej z dupy, więc postanawia w trybie ekspresowym nauczyć swe dziecię pokory.
wymagana minimalna inicjatywa i znajomość podstaw języka angielskiego. Dla niecierpliwych, właściwa akcja 7:10
Ostro, to ostro, ale h*j. Przynajmniej się mała nauczy szacunku do tego, co dają jej rodzice. Jeśli się nie nauczy, to przynajmniej pójdzie do roboty i życie ją nauczy co trzeba.
no co ja widzę, może niedługo rozwody też będą przez fejsa ;P A policja zamiast robić dochodzenie w sprawie zabójstw, kradzieży i innych brudów zwyczajnie będzie przeglądać tablice podejrzanych -.-