chyba fejk... niedawno ktos wrzucil filmik na ktorym koles sie zatrzymal, zaczal dyskutowac z dwojka napadaczy potem wyciagnal scyzoryk i ich pogonil Mysle, ze tamten filmik byl prawdziwy...
Gdyby nie obowiązek to sam bym olał takiego motocyklistę - nie dość, że wk***ia zapie**alając przez miasto swoją pierdziawą 120 km/h w środku nocy, to jeszcze potem takie warzywo z moich pieniędzy będzie utrzymywane. Niech przynajmniej realizują swoją pasję poza miastem.