Uwaga jadę! Proszę zjechać z drogi...
Wie ktoś jak się skonczyła ta sytuacja z 0:50 z tym wymuszeniem przez wieśwagena?
2:05 facet rzuca się biegiem pomóc dziecku, wyobraźcie sobie kobietę.
Gość najpierw rzuca się do pomocy rowerowi a gdy pojazd jest bezpieczny dopiero dziecku. Jak rozumiem wina kierowcy ale gówniak mógł się zatrzymać i rozejrzeć w lewo, prawo.
6:08 jak można zasnąć w na Roztoczu? Tam jest takie rześkie powietrze...
Jakie k***a wina kierowcy? Mam nadzieję, że obyło się bez mandatu. Przed przejściem masz zachować ostrożność, nie dasz rady zahamować jak debil kamikaze wyjdzie Ci metr przed samochodem. Wypie**ol prawo jazdy do kosza.