Tylko byś spróbował coś takiego zrobić to kierowca by wysiadł i ci kopa w p*zde zaj***ł. Tak by się skończyło twoje kozaczenie na pasach
W zaistniałej sytuacji tak. Pieszy powinien po pierwsze mieć ograniczone zaufanie do kierującego pojazdem, wszak może go nie zauważył, bądź nie byłby w stanie wyhamować przed przejściem. Zwróć uwagę na zaśnieżenie ulicy, a być może i miejscowe oblodzenie. Pieszy powinien wejść na przejście dla pieszych w momencie, kiedy kierujący autem całkowicie by się przed przejściem zatrzymał. Wtedy ma pewność, że jego przejście będzie manewrem bezpiecznym. Ja na miejscu pieszego bym się nie wpierdzialał.
wszak może go nie zauważył
Zwróć uwagę na zaśnieżenie ulicy, a być może i miejscowe oblodzenie.