18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

polski pracodawca

Mockba • 2015-06-30, 10:55
Bedac skacowanym januszem na bezrobociu, chcialbym opowiedziec swoja historie. Nie wiem czy sie przyjmie ale sprobowac warto.

Swego czasu obudzilem sie z reka w nocniku i potrzebowalem pracy na juz, na wczoraj, za cokolwiek. Mialem 22 lata wiec doswiadczenia brak. UDALO SIE !!!!!!!!11

Rozmowa kwalifikacyjna.

- tomek umiesz myc podloge ?!
- pewka
- czyli nie umiesz, ale spoko. jestes w dupie, pozapie**alasz, nie umrzesz z glodu.

(i tu wpadaja kwoty - 200 zl za tydzien za mycie podlog)

okazalo sie ze musialem umyc przychodnie, cala. Wlacznie z kiblami itp.

Dzien wyplaty.
Pani basia prosi mnie abym poszedl po jej portfel. Gupi nie jestem, przeczuwajac przyszla sytuacje, biore cala torbe.

-masz pani Basiu. Cala torebka. zeby nie bylo ze pani stowe zwinalem, bo sie zgubi czy cos.


I teraz przypominam, umawialismy sie na 200 zl za tydz, za 2-3 godz roboty.


I ten k***iszon, Pani basia, za 3 tyg pracy w zasranych kiblach daje mi 200 zl. Ale malo tego. ONA DO MNIE MOWI : "te 3,70 to powinienes mi dac, ale ci daruje, bo ja sobie policzylam"

artur1792

2015-06-30, 10:57
- tomek umiesz myc podloge ?!
- pewka

Za taką odpowiedź na rozmowie o pracę to się nie ma co dziwić że za darmo kazał ci zapie**alać

crankshaft

2015-06-30, 11:05
Nic z tego nie rozumiem. I jak przedmówca słusznie zauważył, ja bym się takiemu bał dać ścierkę do ręki.

Ma...........gw

2015-06-30, 11:06
"Bedac skacowanym januszem na bezrobociu" - dalej miałem nie czytać, spodziewałem się głupiego pie**olenia jakiegoś idioty.



Nie zawiodłem się.

nowynick

2015-06-30, 11:11
To jest napisane jakąś sosnowiecką gwarą czy jak?

mikmas

2015-06-30, 11:15
Bez umowy pewnie byłeś to ciesz się, że w ogóle cokolwiek dostałeś. Teraz na gębę to nawet z rodziną lepiej nie załatwiać.

Taki offtop a propos umów. Czemu "umowy śmieciowe" są nazywane śmieciowe? Przecież to umowa o pracę bez naszej zgody okrada (!) nas najbardziej z wypłaty. NFZ czy ZUS - w pierwszym przypadku i tak idziesz prywatnie, a w drugim dostaniesz głodową emeryturę, o ile w ogóle dożyjesz. Czemu ludzie nie zrozumieją, że są dorośli i sami decydują, na co powinny iść składki. Czemu ludzie nie potrafią wziąć sprawy w swoje ręce, wypiąć się na bezużyteczny NFZ, ZUS i inne państwowe studnie bez dna i np. ubezpieczyć się w prywatnej instytucji (w ramach zabezpieczenia zdrowotnego) czy dać na lokatę (i srać pieniędzmi na emeryturze)? Oraz w końcu - czemu ludzie tak narzekają na mega kaleczne działanie państwowych instytucji socjalnych, ale płaczą, jeżeli dostaną umowę "śmieciową", a nie taką, która te instytucje wspiera? Przecież umowa o pracę to (mówię tu czysto w kontekście zapomóg socjalnych) jawne zgadzanie się na ubezwłasnowolnienie w kwestii przeznaczenia części naszej wypłaty!

Trochę na temat, trochę nie :) . Mógłby jakiś mądrzejszy sadol wytłumaczyć, czemu ludzie traktują Państwo jako rodzica, który lepiej będzie potrafiło dysponować ich (!) pieniędzmi?
Pół żartem, pół serio - ludzie płaczą, że pieniędzy z komunii nie widzieli, a co miesiąc chcą, żeby im siopę zabierać :)

mateusos

2015-06-30, 11:28
k***iszon j***ny, a wy sie nie spinajcie bo I was moze spotkac pani Basia k***asia, zreszta wszystkie baski to k***y.

crankshaft

2015-06-30, 11:28
A co tu ludzie mają do gadania? Żeś się rozpisał jakby pracownik miał prawo wyboru. Też nie mam nic przeciwko umowom śmieciowym pod jednym warunkiem. Że wtedy ja dostanę na łapę dodatkowo to, co pracodawca przy normalnej umowie by odprowadzał na składki. A w 99% procentach tak nie jest.

eMJay8086

2015-06-30, 11:32
Pomyliłeś portale z piekielni.pl

ajeinot

2015-06-30, 11:43
tydzień pracy w rozumieniu prawnym to 40h. Skoro pracowałeś 2-3h dziennie to Ci dobrze policzyła to po 1. Po 2 "Mialem 22 lata wiec doswiadczenia brak" chyba tylko u Ciebie 22 lata = brak doświadczenia mogłeś sobie drawać "więc" i postawić "i". Piszesz o tym jak by to było jakaś oczywistość, że mając 22 lata nie ma się doświadczenia. Żal mi Ciebie..

mateusos

2015-06-30, 11:57
Ty masz 22 lata po studiach I 15 lat doswiadczen. :lol:

voidinfinity

2015-06-30, 14:43
mikmas napisał/a:

Trochę na temat, trochę nie :) . Mógłby jakiś mądrzejszy sadol wytłumaczyć, czemu ludzie traktują Państwo jako rodzica, który lepiej będzie potrafiło dysponować ich (!) pieniędzmi?
Pół żartem, pół serio - ludzie płaczą, że pieniędzy z komunii nie widzieli, a co miesiąc chcą, żeby im siopę zabierać :)



Ludzie po prostu uważają (zgodnie z prawdą), że większa grupa klientów jest w stanie wynegocjować lepsze warunki.

Natomiast jest jeszcze druga strona medalu, czyli niegospodarność, interes polityczny itd.

bosslolkowy

2015-06-30, 14:44
Ja mam 22 lata i jestem na stanowisku kierowniczym ;) jak miałem 20 lat to zatrudniłem się w firmie jako szaraczek, w dwa lata udało mi się wybić :) Wiek i brak doświadczenia to nie bariera - sam o tym wiem.
Nie mam studiów skończonych, ale jestem w miarę rozgarnięty skoro pracując z ludźmi 10 lat starszymi to ja dostałem awans :)

KrisCFC

2015-06-30, 14:54
Krótka piłka z mojej strony: Umowę spisaliście? Nie? No to się ciesz, że chociaż 200zł dostałeś. (Jakbyście spisali, to byś tu nie pie**olił tylko poszedł do sądu).

~tip.top

2015-06-30, 15:21
bosslolkowy napisał/a:

Ja mam 22 lata i jestem na stanowisku kierowniczym jak miałem 20 lat to zatrudniłem się w firmie jako szaraczek, w dwa lata udało mi się wybić Wiek i brak doświadczenia to nie bariera - sam o tym wiem.


McDonalds się nie liczy :amused:

mikmas napisał/a:

Czemu ludzie nie potrafią wziąć sprawy w swoje ręce, wypiąć się na bezużyteczny NFZ, ZUS i inne państwowe studnie bez dna i np. ubezpieczyć się w prywatnej instytucji (w ramach zabezpieczenia zdrowotnego) czy dać na lokatę (i srać pieniędzmi na emeryturze)?


Nie tyle nie potrafią co nie mogą, bo ZUS jest obowiązkowy czy się to komuś podoba czy nie. Teraz nawet umowy zlecenie będą oskładkowane więc już tylko pracując na czarno możesz ominąć tych złodziei :roll:

mikmas napisał/a:

Oraz w końcu - czemu ludzie tak narzekają na mega kaleczne działanie państwowych instytucji socjalnych, ale płaczą, jeżeli dostaną umowę "śmieciową", a nie taką, która te instytucje wspiera?


Ponieważ pracując na tzw "śmieciówce" możesz zapomnieć, że jakikolwiek bank udzieli ci kredytu na mieszkanie na przykład...