Powiem tak, odkąd jeżdże, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie źle obstawić czy jakims autem prowadzi kobieta. Do najczęstszych przypadków należy wleczenie się jak p*zda, najlepiej na lewym pasie jeśli jest taka możliwość.
Kocham Was dziewczynki, jesteście lepsze w wielu innych sprawach (np. W robieniu gały ) . Wiadomo, że istnieją wyjątki, ale do prowadzenia pojazdów się po prostu nie nadajecie. Cała ta wasza podzielność uwagi ;o ktorej tak biadolicie, że to jej nie mamy; wyparowuje Wam ze łbów po przekroczeniu progu drzwi pojazdu.
W mojej karierze motoryzacyjnej spotkałem wiele kobiet. Śmiało można je podzielić na dwa rodzaje:
- p*zdy, które wloką się 40 km/h, nie patrzą w lusterka i jeszcze mają wieczny problem. Ponadto mylą gaz z hamulcem (to jest dramat, jak mówi moja kobieta...). Ten gatunek stanowi wg. mnie około 75-80% kobiet za kółkiem.
- kierowca rajdowy czyli kobieta, która w dupie ma ograniczenia prędkości, robi szybkie i sprawne manewry bez wymuszeń pierwszeństwa, wyzywa innych użytkowników od chamów, ch*jów i innych pedałów gdy źle wykonają manewr albo się po prostu wloką. Ten gatunek to jest powiedzmy 25-20% wg. mnie i moich znajomych. Zdecydowanie rzadko spotykany. Skąd taki podział? Porównałem jazdę 20 koleżanek (mało reprezentatywna grupa...) i tylko 4 jeździły bardzo dobrze, zupełnie tak jak gatunek kierowcy rajdowego. Na szczęście do tej 4 zalicza sie też moja kobieta.
Aczkolwiek należy poruszyć jeszcze jedną kwestie. Żadna z kobiet nie umie parkować, nie ważne jaki jej samochód damy...
et...........00
2016-08-30, 17:07
Ja tam dziennie robie 120km (pewnie zaraz się okaże, że średnia grupowa to milion) i jakoś większość spotykanych p*zd i kretynów to osobniki męskie. Pewnie kobiety, jak widzą w lusterkach wasze ryje, postanawiają od razu się zabić i przy okazji was.
Ja tam nie klnę i nie denerwuję się jak widzę, jak ktoś przede mną(szczególnie kobieta) ma pewne kłopoty. Nawet jeśli wymusi, to poczekam, obserwuję z uśmiechem na twarzy co taki delikwent wyprawia. Każdy się kiedyś uczył, a Ci rajdowcy w BMW dziś się śmieją z kobiet na skrzyżowaniach, a jutro zawiną się na drzewie. Tak więc trochę więcej wyrozumiałości ... no chyba że chodzi o tych parkujących, jeśli ktoś zajmuje 2 miejsca parkingowe, to wtedy się rzeczywiście wkur%wi@m
Jestem kobietą i przyznaję, że czasami zdarzą mi się jakieś wpadki, ale prawo jazdy nie wygrałam w Laysach. Zdarza się to wszystkim, płci silnej również, ale jak kur*a patrzę na to, to tylko pod ścianę i rozstrzelać . Większość cywilizowanych ludzi jak popełni błąd to przeprosi a te tępe c**y nie zrobią nic- bo przecież ja fantastycznie prowadzę.