Położył się pod ciężarówkę by zginąć i zginął pewnie bo go wewnętrznie poturbowało więc śmierć mu uczyniona skutecznie została bo chciał tego bardzo i to zrobił. Ciężarówka podskoczyła jak na wertepie i dalej pojechała, bo że kogoś przejechała się nie spodziewała.
Jest tyle mniej bolesnych sposobów na śmierć, że aż dziwie bierze, że ludzie takie gówna odwalają. Zamiast skoczyć z bloku, zaćpać się jakimś gównem, to ten się kładzie pod wolno jadący pojazd. No ale Indie czy inny gównostan, to czego się spodziewać...
Przeżyłeś.
Jesteś kaleką, rośliną.
Męczysz się leżąc w łóżku przez kilkadziesiąt lat.
Wk***iasz wszystkich wokoło, że muszą obok ciebie biegać po siusiu, kupkę,szklankę wody, spacer na wózku ...