Wałęsa aka Bolek był podwójnym agentem jak Hans Klose. Jakby nie on, to byście dziś całowalibuty Putinowi. Trochę szacunku dla tego bohatera i noblisty gimbeczki! Wstyd mi za was, ale to nie wasza wina macie dopiero po kilkanaście lat i nic nie wiecie o świecie i życiu.
P.S.- Oczwyście żartowałem. Pwodzenia w hejtowaniu nie znające sarkazmu głąby
@ Nie! k***a, tylko nie to! Właśnie w ruch poszedł najbardziej pusty, bezsensowny i tępy ze tak to na wyrost nazwę "argument" Co co za chore pie**olenie w stylu - Za młody jesteś, jak to się działo to na świecie Cię nie było. Więc zamknij mordę. Przyjmij do wiadomości, że w tej sprawie ch*ja tam więcej wiesz od młodszych bo w latach kiedy Lech zaczynał swoją "karierę" Ciebie nie było nawet jeszcze w planach ... a gdy chlał wódę z ku*asami w Magdalence miałeś 7 lat więc co najwyżej mogłeś interesować się bolkiem i lokiem, Więc kiedy i jak nabyłeś swoją ponadprzeciętną wiedzę na ten temat ? Bo nie chcesz mi powiedzieć, że z telewizji latach 90-95. Już kilka lat temu moja babcia mi powiedziała, że całe szczęście że mój dziadek którego ojcec jeszcze przed wielkim wysiedlaniem polaków z Lwowa i okolic latał po lasach i nak***iał do komuchów , nie dożył naszych czasów. Bo gdyby zobaczył jak jego idol walki z partią i systemem cieszy mordę z czerwonymi k***ami to chyba by mu serce pękło. Tak jak pękła mojej babci bańka w której tyle lat żyła po usłyszeniu o tym że wielki w dupę j***ny Lech Wałęsa jednak przez cały czas wszystkich nas okłamywał.
Następnym razem jak będziesz chciał komuś powiedzieć, że wiesz lepiej tylko dlatego że żyłeś w jakiś czasach albo po prostu jesteś starszy to jebnij się w łeb i pomyśl czy aby na pewno zdobywanie wiedzy historycznej zależne jest od czyjejś metryki ! Czołem!
@up: Lechu to Bolek i ch*j - nie trzeba jakis wielkich teczek czy innego ch*jstwa aby to stwierdzic. Wystarczy poczytac/poogladac wspomnienia ludzi ktorzy rzeczywiscie budowali ruch oporu przeciwko komunie w latach 70-80. Z wspomnien tych wynika ze Lesiu trafil tam przez przypadek - po prostu bardzo lubil pchac sie do przodu (taki k***a dzisiejszy celebryta z parciem na szklo).
Co do Bolka: komuna aby przeprowadzic bezkrwawa rewolucje potrzebowala pajaca, ktory bedzie bezwzgledny dla osob, nad ktorymi ma wladze i potulny dla tych, ktorych sie boi. Lesiu idealnie wpisywal sie w ten schemat (znowu, polecam wspomnienia chyba Gwiazdow, ktorzy mowili ze Lech byl "zafascynowany wladza jako taka").
Najwiekszym sukcesem tamtego systemu jest nie to ze wykreowali tego pajaca, tylko to ze zrobili mu taka wode z bani ze sam uwierzyl ze jest mesjaszem (tutaj z kolei wystarczy pierwszy lepszy wywiad z Lesiem: tylko JA, JA, Ja ...)
Aha - i na koniec: Nie ma ch*ja - Bolek nie przyzna sie do teo ze byl komfitura nawet gdyby go przypiekac czerwonym zelazem. Natomiast kwity o tym ze byl represjonowany i nie wspolpracowal dostal dlatego ze cala sprawa sie przedawnila a nie dlatego ze zostala wyjasniona
