nie mam nic przeciwko kobietom w policji ale k***a w biurze.
Ja pie**olę... Nie wiem o co kaman... Ale to nie wydaje się możliwe. Nie wierzę w to co widzę.
Może ona w ogóle w służbie nie jest? Ale jeśli jest...
Kto odprawę robił? h*j wie. Ale ma przej***ne. Ona, drugi policjant, przełożony który robił odprawę...
Generalnie - to nie jest godne Policji.
Z drugiej strony zauważcie - jak bardzo się dzisiaj Policja zmienia w porównaniu do tego jak było za MO.
Nie ma k***a lipy
(znaczy jest, to jest lipa, ale generalnie jej nie ma, jeśli z takiej pierdoły robi się aferę, to znaczy, że jest dobrze i nie ma się o co specjalnie więcej przypie**olić).
Nie ładne stopy. Laska może i być ładna, ale tutaj odpada.