Wyciągnął kopyta..

jak dla mnie to policjant uzyl paralizatora, bo na pewno nie byly to strzaly. Czlowiek nie ustoi jednego, a co dopiero 6.

Ma ktoś tak, że w tym nowym playerze czasem po włączeniu tylko ciemny obraz i dźwięk jest? Miniaturkę widzę przed włączeniem - rzadko się to zdarza ale wk***ia trochę pls help

Dzięki Bogu, że takei rzeczy dzieją się tylko w tej popie**olonej hameryce ... ci co to popieraja to albo sa z komendy albo zwykle zyciowe parchy co dostaly wpie**ol pod blokiem od sebixow

jak dla mnie to policjant uzyl paralizatora, bo na pewno nie byly to strzaly. Czlowiek nie ustoi jednego, a co dopiero 6.

Był tutaj filmik jak gość strzelił sobie w serce i ustał dobre pół minuty jeszcze zanim padł w kałużę krwi.

uuu, dawno nie było takiego dobrego filmiku, ładna jakość, wszystko widać i słychać, tylko pedalarz trzymał gejfona w pionie.
+piwko dla emo pozoranta

jak dla mnie to policjant uzyl paralizatora, bo na pewno nie byly to strzaly. Czlowiek nie ustoi jednego, a co dopiero 6.

ustoi ustoi - nie wiemy jakiej amunicji użył, a amunicja FMJ nie ma takiej siły powalającej jak HP. Pozostawia po sobie zazwyczaj małe dziury na wylot. Dodatkowo to nie był paralizator - wygląda jak normalny pistolet (Glock?) z latarką taktyczną.



Są Tasery (na przykład X3) które dają możliwość wystrzelenia do 3 razy, ale po strzale było by słychać charakterystyczne "klikanie" oznaczające wyładowanie. No i taki kartridż wygląda tak:

ok macie racje, jednak to pistolet, nie paralizator. To nie wiem, jak to się stalo, ze on tyle czasu stał. Widocznie bardzo mała siła obalająca pocisku. ch*jowa śmierc

Moim zdaniem policjant ma glocka 19. Na pewno nie paralizator.
USA to nie Polska. Tam policja nie strzela w nogi. Z prostej przyczyny. W USA uważa się, że życie policjanta jest ważniejsze od życia bandyty. Raniony bandyta może wyciągnąć pistolet, nóż. Dlatego strzelają, żeby zabić.
Jakiś czas temu w USA była afera, że policjant ulitował się i zamiast strzelić typowi w dyńkę przestrzelił mu kolano. Wyj***li go ze służby za narażanie kolegów.
Moim zdaniem w powyższym przypadku policjant za łatwo sięgnął po broń. Strzelanie do nieuzbrojonego człowieka jest nadużyciem.

Strzelanie do nieuzbrojonego człowieka jest nadużyciem.

ten hipis chyba wyciągnął mu drugi magazynek, więc łapał w okolice kabury - w sumie nawet w Polsce prawo użycia broni mówi o tym, że można jej użyć wobec osoby, która (pkt. 2B):

usiłuje bezprawnie odebrać broń palną uprawnionemu lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania

a poza tym oczywiście punt 1A, czyli "konieczność odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na":

życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby albo konieczność przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takie-go zamachu,

w Polsce działa zasada proporcjonalności (w sensie broń na broń, broń na nóż - jeżeli bandzior nas aktywnie nim atakuje), więc w tym drugim przypadku (pkt 1A) ja osobiście broni bym nie użył (gdyby taka rzecz miała miejsce w Polsce). Takie coś mogłoby się dla nas jako Polaków zakończyć nadużyciem środków. Natomiast USA to USA - tam wobec powszechnego dostępu do broni palnej, w ten sposób daje się do zrozumienia ludziom, że policjant się z tobą pie**olił nie będzie - jest przedstawicielem prawa, masz go szanować i w razie konieczności wykonywać jego polecenia.

W Polsce nie ma zasady proporcjonalności. Takie orzeczenia sądów są bezprawne i są nadużyciem. Ale są na porządku dziennym... Jednak Polska nie jest państwem prawa i nigdy nie była.
Polskie prawo ściśle określa zasady kiedy można użyć broni palnej. Jeśli chciał odebrać policjantowi broń to w Polsce też bym mógł do niego strzelać. Nie będzie nadużycia chociaż jakby się znalazł jakiś zajebisty prokurator i sędzia pociotek bez pojęcia o prawie to różnie mogło by być...
W USA broń palna nie jest ostatecznym środkiem tylko zwykłym narzędziem służącym do wymuszania podporządkowania się poleceniom policjanta.
Osobiście w takim przypadku ja bym do gościa nie strzelał. Widać, że to jakaś pierdoła. Wyciągnął bym batona i mu wpie**olił.