słabe opanowanie, ale może to była pierwsza taka akcja, ogólnie jak ty miał nóż i wiedziała o tym to po kiego tak blisko podchodziła, zachować dystans pozwalający wyciągnąć broń to podstawa, a to, że się wyjabała pewnie życie jej uratowało bo dzięki temu partner strzelił do łatwego celu
Ale ona jest głupia. W momencie gdy gość powiedział, \ze nie odda noża powinna już wyciągnąć broń i mierzyć do niego dalej prowadząc rozmowę.. Niech wraca do kuchni. bo jeszcze ktoś zginie przez nią.