w miare zobrazowales mi to o czym pobąkują Ci wracający z niemiec, wiem ze tam jest o tyle łatwiej ze sa jasno opisane zasady i mozna bez niczego praca zdobyć wiele a w Polscie bez niczego mozesz zapie**alac i ew. stac Cie na zycie by zapie**alać dalej
kokroucz
Taka natura ludzka ze zawsze czegos brakuje, siedzisz w Polsce to chcesz sp***alac za granice zeby, byc kims i odniesc jakis sukces. Jestes za granica to tesknisz za Ojczyzna i Rodakami bo zawsze bedziesz sie czul obcy. A co do niemcow moge jeszcze dodac ze zarcie tutaj jest tak chüjowe ze co jakis czas rodzina mi wysyla paczke z polskim zarciem. Bo gdybym mial caly rok wpie**alac niemiecki pokarm to by mi przewod pokarmowy sp***olil do Ojczyzny. Ciezko to opisac wiec dam przyklad- Jedna z tradycyjnych Niemieckich potraw nazywa sie "grünkohl" http://www.dummschwatzen.de/uploads/Gruenkohl2a.JPG
Jak dla mnie wyglada jakby ktos naj***ny na grilu wpie**alal trawnik i puscil pawia, zona muwila ze taksamo smakuje. Ja dajboze nie mialem okazji prubowac.
powiedzial bym ze to przez pobyt za granica bo juz 9 lat na tym wyp*zdziewie siedze ale jest tu ch*j a nie prawda, kolejna wymowka to ze jak jeszcze w polsce bylem to mi dysortografie stwierdzili ale to tez takie pie**olenie bo te wszystkie dys... to takie uzalanie sie nad wlasna p*zdowatoscia. Jakos jak tak pisze co mi na mysl przychodzi to jebie takie byki i jestem zbyt leniwa k***a zeby kazdy tekst potem mielic ponownie w poszukiwaniu bledow.