Abstrach*jąć od głownego wątku, to urzekła mnie walka Pana Palicjanta z plecaczkiem. Na końcu nie mogąć go zdjąć dreptał w nim na stopie jak 4 latek z sandałkiem w gównie
Nie mam k***a nerwów na to, co się odpie**ala.
Broniąc pewnych idei zarazem podcierają sobie nimi dupe
Biali pie**oląc o wolności słowa a zaraz k***a przyklaskują czarnym w prześladowaniu białych, którzy już k***a nie wiedzą jak konstruować paletę kolorów aby nikogo nie urazić.
murzyny na motocyklach blokują człowiekowi wjazdu na posesje, jakaś czarna k***a z mikrofonem w tle coś krzyczy. Zjawia się policja - myślisz sobie, zajebiście, ktoś ich w końcu k***a wyjaśni - a Ci debile w mundurach, aresztują nie tę stronę, którą powinni.
Ja pie**ole
Na takie chwile są potrzebni desperaci / pojeby , co mogą wyciągnąć automat i strzelać do bydlaków, bo i tak wszystko im jedno. To miłe popatrzeć, jak odechciewa się tamtym BLMowania wtedy. No i kilka nowych Floydów mamy wtedy, parę takich cykli i samo się nakręca już
Troche mi amerykanow nie zal - jesli pojdziesz na k***y to licz sie z tym, ze baza wirusow moze zostac zaktualizowana... Przywieziesz sobie murzynow, zeby Ci obrabiali pole - licz sie z tym, ze sie rozmnoza itd.
murzynom wydaje się że blm to ich wymysł, a prawda jest taka że w grę wchodzi polityka i nie tylko, w każdym razie siła wyższa, a tymi protestami robią sobie tylko coraz więcej wrogów i tyle, nic tym nie zmienią