18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Podwyżka w pracy

ChoreKomiksyPL • 2014-02-09, 15:02
A ilu z Was spotkało się z taką sytuacją? Każdy powód jest dobry, aby :doggy: pracownika.


Plecionkarz

2014-02-09, 21:41
każdy jest socjalistą dopóki się nie wzbogaci

kroplowa

2014-02-09, 21:50
Niech odejdzie. Nikt mu tam robić nie karze.

Maek

2014-02-09, 21:54
Czasami jest i tak, pracujesz za marne grosze - nie pasuje? znajdzie się 10 innych na Twoje miejsce. Często pracodawcy "żonglują" pracownikami, żeby były jak najniższe koszty. Przyjdzie jeden, popracuje chwile i stwierdzi, że to j***ny wyzysk, po czym odejdzie z pracy, a na jego miejsce wklei się kolejna osoba i sytuacja się powtarza.

Z drugiej strony firmy w których właściciele/prezesi nie zarabiają kilkunastu baniek na łeb rocznie nie mają innego wyjścia. Płacąc tyle ile oczekuje pracownik sami puściliby się z torbami i nie byłoby ani firmy ani tych miejsc pracy - marnych bo marnych ale zawsze coś...
Małych przedsiębiorców zżerają podatki, wszelkiego rodzaju opłaty i koszty związane z utrzymaniem pracownika, a w Polsce to kurewsko wysokie koszty niestety :(

Kolejna sprawa - właściciel włożył na pewno cholernie dużo wysiłku w rozkręcenie interesu i codziennie kombinuje, żeby firma miała się jak najlepiej. Druga sprawa to pieniądze jakie musiał w to zainwestować bez 100% pewności, że firma przetrwa, a pieniądze nie przepadną noo a jeśli przetrwa to, że będzie to na tyle opłacalny biznes, że po x latach kapitał się zwróci. Zakładając interes jaki by to nie był nikt nie jest w stanie przewidzieć takich rzeczy w 100%.

W związku z tym trzeba być idiotą, żeby oczekiwać, że szefo będzie cały zysk dzielił równo między siebie a pracowników.
Niestety na tym polega biznes, żeby ograniczać wszelkie wydatki firmy, co nie znaczy, że musi być to kosztem pracowników.
Tutaj akurat państwo nie dość, że nie pomaga to jeszcze szkodzi.

kenzol

2014-02-09, 21:57
@NieWiemZeWiem

Taki zapracowany prezesik i jeszcze ma czas takie długie wypracowania pisać na sadisticu? :)

janusz2222

2014-02-09, 22:01
Wyzywacie wszystkich od lemingów, a tutaj wychodzi z Was wszystko jakimi jesteście zakamuflowanymi czerwonymi paskudnymi socjalistami komuchami. Wasza hipokryzja osiąga poziom maksymalny. Zabrać bogatym, dać biednym.

Jak ktoś na rozkręcenie biznesu poświęcił swoje zdrowie na stresy zarywanie nocek i inne, ponosił ogromną odpowiedzialność, spędzał cały swój własny czas na rozwój firmy, zaniedbywał rodzinę i ogólnie tracił życie, to później chyba ma prawo do rekompensaty? I może późniejszy stosunek prezesów do pracowników wynika właśnie z tego zgorzknienia ze straty części życia?

stalowyszczur

2014-02-09, 22:09
Hmm, interesujaca dyskusja.

W Polsce zarabia sie malo bo wysokie koszta zatrudnienia. Prawda. Ale tylko w Polsce znajda sie takie k***y, ktore beda pluc ze trzeba sie wziasc do roboty. ch*j wam na grob panowie, w normalnym kraju zwykly robol jest w stanie wyzyc ze swojej pensji, powiedzmy 40h w tygodniu. W Polsce tak nie jest, wiec przymknijcie ryje.

Maek

2014-02-09, 22:15
@kenzol

Ja pie**ole... naprawde gówno wiesz o prowadzeniu firmy. Chyba za dużo amerykańskich filmów w których wielcy prezesi siedzą kilka godzin opie**alając się w biurze a reszte dnia spędzają na wydawaniu kasy.
Tak to nie działa. Tak w ogóle to dla właściciela firmy nie ma chorobowego, a wole jest raz na ruski rok (nie mówie o gigantycznych korporacjach oczywiście bo tam wygląda to inaczej).

btw. Ludzieee dajcie spokój to, że pracownik zarabia np. 2000 zł a właściciel 50k zł nie zawsze jest wyzyskiem. Zazwyczaj jest tak, że jaka praca taka płaca. Jeśli ktoś jest naprawdę dobry w tym co robi, uczciwy itp. itd. to jest w innej sytuacji, bo takich pracowników się ceni, a tym samym oni cenią siebie.

erhard

2014-02-09, 22:19
Chyba sam ikonowcz robił ten komiks.

nanab

2014-02-09, 22:38
Mam jakąś dziwną pracę, bo podwyżki dostaję bez proszenia. Dwa razy, trzy w roku po pare stówek a czasem nawet premie wpadają.

voidinfinity

2014-02-09, 22:46
Jak to po komentarzach od razu widać, kto zna pracę 'na swoim' i na etacie - a kto nie ;-)

Aha - najbardziej widać, jak ktoś nie ma pojęcia ani o jednym, ani o drugim :-P

!Timon

2014-02-09, 22:55
Jak uważacie, że pracodawcy nadmiernie wyzyskują pracowników to polecam założyć swoją firmę i wynagradzać pracowników dokładnie tak jak uważacie, że będzie sprawiedliwie.

W tym wszystkim pamiętajcie o zachowaniu płynności finansowej czyli odkładaniu rezerw gotówki ponieważ budżet "na styk" prowadzi do plajty przy większych wahnięciach koniunktury a czasem trzeba z tygodnia na tydzień przestawić produkcję przy pełnych magazynach "starego" produktu.

Oczywiście trzeba pamiętać, że przeciętny Polak nie ma nic przeciwko lewym L4, nieplanowanym urlopom macierzyńskim z dnia na dzień (bo się przecież należy nie?) i czasem zdarza mu się przyjść naj***nym do pracy. Oczywiście trzeba pamiętać, że sądy pracy przy jakiś wątpliwościach zawsze rozstrzygają spory na korzyść pracownika.

Do tego doliczcie urzędy skarbowe w których dybią na wasze błędy a nie daj bóg macie w branży konkurenta który ma tam mocne układy.

Dopóki ludzie nie zaczną się w tym kraju WZAJEMNIE szanować nie liczcie na rozsądne rozliczenia.

Ktoś pisał o wynagrodzeniach w Niemczech - proporcje zarobków właścicieli firm do wypłacanych pensji są podobne do tych w Polsce. Tutaj ktoś zarobi na Twojej pracy 3000 zł a da Ci 1500 zł. Tam zarobi 3000 euro a da Ci 1500 euro.

fiszer

2014-02-09, 23:01
Duże bezrobocie- pracownicy są wyzyskiwani. Małe bezrobocie- to pracownicy wyzyskują pracodawcę. Proste i logiczne. Gdyby znikły ograniczenia typu płaca minimalna oraz podatek dochodowy to bezrobocie zmalało by do poziomu 2-5%. Fakt, że przez okres początkowy (zapewne kilka miesięcy) płace by nie wzrosły, ale z czasem coraz trudniej byłoby znaleźć dobrego pracownika, więc ceny poszłyby w górę.

Mojoo

2014-02-09, 23:06
HannibalSmith napisał/a:

@ Mojoo: Widać gnoju, że tatuś nie nauczył cie kultury.

za to Ty teraz pokazałeś swoje wychowanie:)

HannibalSmith napisał/a:


Problem jednak nie dotyczy drobnych, rodzinnych firm, ale tych większych, które wykorzystują swoich pracowników.


Fajnie, a gdzie tu mowa o jakiego rodzaju firmie jest komiks? Obrazek pokazuje tylko że szef to jest bee i fuj, a wszyscy pracownicy to biedaczki. Typowy stereotyp, wmawianie masom jakiegoś zjawiska i nastawianie przeciw sobie ludzi którzy jadą na tym samym wózku. Komiks jest tępy i na poziomie gimnazjum, gratuluję, że ciągle go bronisz.

HannibalSmith napisał/a:


Taki rozpieszczony krzykacz jak ty ...

Znów, nic o mnie nie wiesz, ale nazywasz rozpieszczonym. Miarkuj się trochę "krzykaczu" ;-)

HannibalSmith napisał/a:


...zapewne nie dostrzega tego, że przychód w klasycznej firmie generują głównie pracownicy.


Pracownicy których może zastąpić wielu innych pracowników. Tak więc twój argument jest inwalidą. To nie jest średniowiecze, że nie ma możliwości awansu społecznego, nikt nie każe im być pracownikami, nie urodzili się z taką broszką, tylko sami to wybrali! Nie rób z nich więc kurde ofiar człowieku, bo Ci mądrzy wśród nich się takimi na pewno nie czują. Poza tym, równie dobrze, każdy z nich może w dowolnej chwili zrezygnować, iść do innej pracy. Pracodawca jednak nie, bo to na nim ciążą długi, on ma zobowiązania do wykonania umów.

HannibalSmith napisał/a:


Ich dochody często są niewspółmierne do ich wysiłku i wkładu pracy.


Jeśli tak uważają, niech sami spróbują otworzyć biznes, co stoi na przeszkodzie. Niech idą do konkurencji pracować. Nikt ich w firmie na siłę trzymać nie będzie, bo nie może. Pozdrawiam.

Też bym chciał, żeby było różowo i wszyscy żyli szczęśliwie, ale jak jest każdy widzi. Żyj z tym i walcz przeciw rzeczywistym sprawcom takiego stanu rzeczy, a nie bogu ducha winnym (mówię tu o tych uczciwych) szefach, którzy załatwiają ludziom robotę.

Kuriki

2014-02-09, 23:11
stalowyszczur napisał/a:

Ale tylko w Polsce znajda sie takie k***y, ktore beda pluc ze trzeba sie wziasc do roboty


Branie się do roboty to jedno ale użeranie się z kompletnie popie**olonym i niesamowicie utrudniającym wszystko systemem to drugie. To tak na wypadek jakbyś tu uogólniał :-P

stalowyszczur napisał/a:

ch*j wam na grob panowie, w normalnym kraju zwykly robol jest w stanie wyzyc ze swojej pensji, powiedzmy 40h w tygodniu. W Polsce tak nie jest, wiec przymknijcie ryje.



1.
W tzw "normalnym" miejscu to by prym wiódł kapitalizm ( nie keynesizm, nie poj***ne cwaniaki ze szkółki chickagowskiej, nie szaleńcy spuszczający się nad Marksem) czyli najbardziej naturalny, najbardziej sprawiedliwy i najbardziej efektywny sposób organizacji społeczeństwa. I wtedy nawet ten zwykły robol by, jak to ładnie określiłeś, wyżył ze swojej pensji.

2.
W sumie w obecnej sytuacji w Polsce przedsiębiorcy dający coś od siebie (np zatrudniający ludzi) są na wagę złota więc to raczej nie oni powinni "przymykać ryje".

mare30ks

2014-02-09, 23:36


nanab napisał/a:

Mam jakąś dziwną pracę, bo podwyżki dostaję bez proszenia. Dwa razy, trzy w roku po pare stówek a czasem nawet premie wpadają.




idz do pracy w ktorej szefem nie jest twoj ojciec ;)