Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga