W nawiązaniu do niedawnej śmierci Kierownika Technicznego państwa firmy, niniejszym zgłaszam chęć zajęcia jego zwolnionego stanowiska.
Za każdym razem, gdy ubiegam się u Was o pracę, dostaję odpowiedź, że jest brak wolnych stanowisk, ale tym razem mam Was w garści i nie możecie mi napisać takiego wykrętu, ponieważ specjalnie poszedłem na pogrzeb, żeby upewnić się, że gość był naprawdę martwy i że został zakopany.
Załączam kopię swojego CV i jego aktu zgonu.
Dziękuję i pozdrawiam"
Niedawno był na sadisticu artykuł o gościu, co nie umiał znaleźć pracy. Jeśli wyżej opisany anonimowy bezrobotny nie pochodził z hrabstwa w którym znajduje się zakład bez kierownika, to i tak go nie przyjmą
Piwo za to, że dodałeś tłumaczenie. Wk***ia mnie jak ktoś wrzuca wstawki typowo angielskojęzyczne i nawet nie wysili się żeby przetłumaczyć k***a jego mać. Takie z was angliki to sp***alać na wyspy, tam nie będzie musiał jeden z drugim cwaniak pisać "Angielski na poziomie sokowirówki" itp. Dziękuję za uwagę. Mariusz Max Kolonko Mówię jak jest, Nowy Jork.