Ja jednej rzeczy nie rozumiem. To za komuny kazdy musial byc internowany, albo trafic do pierdla, zeby teraz móc byc nazywanym prawdziwym polakiem. Ludzie gość jest śmieszny, ale dajcie spokój...
Jarosław Zbawiciel to święty człowiek i bohater za życia, a kto myśli inaczej ten komuch i zdrajca Polski. Jak on dojdzie do władzy to zrobi porządek ze wszystkimi sztucznymi polakami. Wszystkim sztucznym polakom zostaną wyciągnięte baterie i przestaną działać. Zdrajco narodu, rozumisz?
Jarek zwykl mówić, ze nie internowano go specjalnie, bo wiadomo, jeżeli wszyscy "Solidarnościowcy" idą do solidarnie pierdla a jeden zostaje i nikt go nie rusza - znaczy, że kapuś i spotyka go ostracyzm ze strony znajomych. Wałęsa był sprytniejszy i od razu zaznaczył, że będzie wspópracował ale tylko i wyłącznie po warunkiem, że jeżeli będą lapanki musi być w pierwszym szeregu "złapanych" i odsiedzieć tyle co inni