Tak to jest jak zatrudniasz stado małp, dasz im trochę wolnej ręki, bez bata. A jak dostanie koronę z gówna w nagrodę za wydajną pracę to wszystkie małpy się rzucają...
A tak poważnie, to poj***ny jest ten świat, wszyscy na siłę chcą być równi... Jak to teraz często jest powtarzane, nie ma konkretnego zwycięzcy, tylko wszyscy jesteśmy zwycięzcami. Poj***na ideologia niszcząca motywację, by samemu się samo udoskonalać, bo co z tego, że bardziej się wykazuje od innych jeśli każdy dostaje to samo, po równo czyli po gówno. j***na neokomuna.