Wszyscy tutaj tak fejkują, jakby codziennie wpie**alali jakieś auto z lawety do basenu, które po drodze rozwala płot. Ba, przecież jak jest kamera, to to musi być fejk, bo kto ma kamere skierowaną na basen, na który wyłożył trochę szmalu, olaboga! Podpowiem: nawet u nas w kraju większość nowych domów o wyższym standardzie jest monitorowana. Może jesteśmy 100 lat za murzynami, ale jednak nie 200.
Zwróćcie uwagę jak w 7-8sek samochód hamuje. To było nagrywane na części - pierwsza przebicie płotu. Hamulec. Druga wepchnięcie auta do wody. Fejk. Za głośno słychać pracę silnika ciężarówki, która stała w oddali i trzask liny, słyszalny tak jakby to się działo dwa metry obok. Fejk.