k***a wchodzą takie święte krowy na pasy i za ch*ja się nie obejrzą, szczególnie jak deszcz pada i ciężko wyhamować. Pamiętam jak prawo jazdy zdawałem, egzaminator powiedział jedno- za dużo razy zatrzymuję się na pasach, piesi powinni czekać aż auta przejadą i dopiero wchodzić na ulicę przy czym rozglądać się w lewo i prawo, bo my im przecież na chodnik nie wjeżdżamy