18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Płytki patrol

Fakerę • 2013-06-26, 13:54
Dobry jest :roll:


~DMT

2013-06-26, 15:25
Hahaha co za oferma :homer:

en-em

2013-06-26, 15:41
te odpływy są przesrane. jak pływałem w atlantyku to z wodą powyżej pasa trudno było sie na brzeg dostać

zj3banyRyj

2013-06-26, 16:10
rollins napisał/a:

te odpływy są przesrane. jak pływałem w atlantyku to z wodą powyżej pasa trudno było sie na brzeg dostać



I wtedy się zesrałeś żeby spuścić zbędny balast.

Ma...........91

2013-06-26, 16:58
Wy sie smiejecie a ja kiedys jak mlodszy bylem to tez chcialem zrobic popisowke przed dziewczynami i pokazac jak szybko i daleko potrawie poplynac. Skonczylo sie to mniej wiecej tak jak na filmiku :)

go...........ek

2013-06-26, 17:02
rollins napisał/a:

te odpływy są przesrane. jak pływałem w atlantyku to z wodą powyżej pasa trudno było sie na brzeg dostać



brawo jeden odważny wyszedł z przed kompa, ja bym się bał

MrZet

2013-06-26, 17:20
Brakujący członek zespołu

La...........vo

2013-06-26, 17:21
gozdek napisał/a:



brawo jeden odważny wyszedł z przed kompa, ja bym się bał



Po prostu klawisz W mu się zaciął :amused:

StereoTyp

2013-06-26, 17:40
Facet przynajmniej starał się pomóc ;)

Bad_Rain

2013-06-26, 17:58
MaszAyahuaskę napisał/a:

Hahaha co za oferma :homer:



Sam k***a jesteś oferma, zapewne jedyne na co byłoby ciebie stać to siedzenie na dupsku i lampienie się z brzegu. Ratownik zrobił wszystko jak należy. Nawet nie wiesz jak trudno jest dopłynąć do osoby która (na oko w tym przypadku) znajduje się 50-70m od brzegu na morzu, a potem bezpiecznie zholować ją i siebie z powrotem. Wysiłek jest masakryczny. Właśnie dlatego założył płetwy, żeby sobie pomóc, a na "pracującym" morzu nie miał szans przewidzieć tego wypłycenia. Więc zanim coś znowu napiszesz to jebnij się w łeb. Mam w dupie, że dostane warna. Zero k***a szacunku dla służb ratowniczych, a pewnie jakby chodziło o Twoje spasione dupsko to pierwszy byś darł ryja o pomoc.

dback

2013-06-26, 18:06
MaszAyahuaskę napisał/a:

Hahaha co za oferma :homer:


A o morzu słyszałeś tylko przez "ż" zgaduję i czym jest mielizna to nie wiesz.

~DMT

2013-06-26, 19:08
Bad_Rain, no to teraz posłuchaj: co do tego że wysiłek jest ogromny, zgodzę się z Tobą, dwa razy w życiu "holowałem" delikwentów do brzegu,(raz z 30 a drugim razem dobre 100m) na wodzie stojącej na wyrobiskach żwirowych i wiem ile trzeba siły użyć bez walki z falami, którymi nie raz miałem doczynienia solo, może Bałtyk nie posiada jakiś kolosów fal, ale tak już przy 6stce jest dość ciekawie ;) W który miejscu napisałem o braku szacunku do służb ratowniczych? HE? Napisałem że ten jeden konkretny gość jest OFERMĄ i zdanie moje podtrzymuję. A co do mojego spasionego dupska, od 4rech lat regularnie chodzę na basen przynajmniej 2 razy w tygodniu, czasem jak się uda wygospodarować więcej czasu to nawet 3. Po prostu woda daje mi maksymalne odprężenie po pracy, a i dla kondychy jest to wskazane. Więc to Ty nie pie**ol głupot, jak do końca nie wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam

MrPink

2013-06-26, 19:24
Bad_Rain napisał/a:

Ratownik zrobił wszystko jak należy.


Gdzie się uczyłeś ratownictwa wodnego? Podczas oglądania Husselhoffa w telewizji?

Wg mnie oferma i tyle, za wcześnie założył płetwy - to raz. Dwa - podczas płynięcia do tonącego nie utrzymywał z nim kontaktu wzrokowego - OGROMNY BŁĄD.

I żeby sobie pomóc, powinien do akcji ruszyć z kołowrotkiem. Jeśli masz pojęcie o ratownictwie wodnym (ton Twojej wypowiedzi na to sugeruje), to nie powinienem Ci tłumaczyć co to jest ten kołowrotek i po co powinien go brać.

Bad_Rain

2013-06-26, 19:34
2xup
MaszAyahuaskę wybacz w takim razie, fakt trochę zbyt pochopnie wyciągnąłem pewne wnioski, ale po prostu za dużo w życiu nasłuchałem się plucia na wszelkiego rodzaju służby ratownicze w tym WOPR

up
MrPink teoria to jedno, a praktyka to drugie. Faktycznie kontakt wzrokowy trzeba utrzymywać i tu się z Tobą zgodzę, ale no morzu trochę inaczej to wygląda niż na jeziorze czy tym bardziej basenie. Zazwyczaj wbiegając/wskakując do wody dajesz nura i wykorzystując energię rozpędu płyniesz chwilę tzw. strzałką potem się wynurzasz i płyniesz kraulem ratowniczym - wtedy już utrzymujesz cały czas kontakt wzrokowy. Kołowrotek owszem - o ile miał kogoś, kto go potem ściągnie czyli najbidniej drugiego ratownika. Wg przepisów na każde 50m plazy powinien być jeden ratownik no ale sam wiesz jak jest w realiach, a patrząc po gapiach to wątpię, żeby byli użyteczni w tej sytuacji

arearekarek

2013-06-26, 21:33
Ja pie**ole czytam to i sie zalamuje !!! Czy wy wiecie w ogole co to jest row i rewa wy pseudo ratownicy??? Pracowaliscie kiedys na morzem barany???