Barrakudy to sk***esyny. Agresywne i szybkie jak cholera. Wujas był na Kubie i mieli nurkowanie. Zobaczył fajną rybkę, to sobie podpłynął i telefonem nagrywał.
Pokazał mi to nagranie, a tam była właśnie barrakuda - on nie miał pojęcia co to jest - ot taka fajna rybka.
Jak pokazał film dla opiekuna wycieczki w łódce, to się opiekun spytał, czy wujasa przypadkiem nie popie**oliło, że tak blisko tego zwierzęcia podpłynął.
zależy pod jakim względem, może rekin cie nie ugryzie ale wdepnąć w iperyt, napalm czy inne gówno które zrzucili tam w latach 1945-50
sam nie wiem co lepsze