Podejrzewam że 100 tonowy samolot wbijający się w konstrukcję mógł zrobić różnicę w WTC
Podejrzewam że 100 tonowy samolot wbijający się w konstrukcję mógł zrobić różnicę w WTC
Ja podejrzewam że ten 3 wieżowiec co się też poskładał jak kanapka a nic w niego nie uderzyło to przez stado ptaków które zleciały z pozostałych dwóch przez dym
to tak obciążyło konstrukcje że musiał się zawalić. A tak serio przecież wiadomo że jeden samolot rozbił się na polach bo interweniowali ludzie...Pewnie właśnie ten samolot miał uderzyć w ten 3 wieżowiec ale jak widać wieżowiec zawalający się sam z sb nie liczy się dalej mówi się że tamte to przez paliwo symetrycznie się poskładały. Mało kto pewnie wie o tym trzecim budynku bo nigdzie się o tym nie wspomina trochę niewygodny fakt ale ch*j tam tamte dwa to na pewno przez 100 ton samolotu i paliwo.
Nie zesraj się WTC 7 został wysadzony, co nie dowodzi że dwie wierze również.
Budynek nr 7 płonął kilka godzin, co oznacza że musiał być w tym czasie minowany. Gdyby to był jeden wielki plan to idealnym momentem na położenie tego budynku była chwila zaraz po upadku jednej z wierz. W chmurze pyłu nikt by nie zauważył wysadzenia, nikt by nie zadawał żadnych pytań.
A celem Lotu 93 United Airlines o którym wspominasz był Waszyngton a nie NY, więc trochę jednak pie**olisz głupoty
No popatrz ile pięter płonie a budynek stoi
Podejrzewam że 100 tonowy samolot wbijający się w konstrukcję mógł zrobić różnicę w WTC