ale smieszna sprawa, że nikt nie zauważył że ten pit nie był agresywny. XD po prostu ta wiewiórka była wielkości jego zabawek. Zauważcie, że nie atakował kobiety tylko szukał cały czas ,,zabawki". Nie można wrzucać wszystkiego do jednego wora. Agresywny pit zagryzł by i psa i właścicielkę patrząc na jej ogarnięcie

Ty tak na poważnie czy mefedronu ci dziecko brakło i temu głupoty takie pie**olisz? Jaka zabawka i wiewiórka? Co ty k***a pie**olisz w ogolę, weź rozbieg w ścianę i mocno przypie**ol. Ty k***a naprawdę myślisz, że jak by ta wiewiórka była takiego samego wzrostu jak to bydle to by zaatakował kobietę pierwsze? Nie udzielaj i nie pisz nic bo jeszcze ktoś może pomyśleć,że takie mentalne gówno jak ty ma rację. Cytując klasyk "...niestety ty zapchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach(wiewiórkach) i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych, nie Krzysiu?”
Chodzę dużo po górach itp. i odkąd spotkałem bydlaki takiego pokroju na wysokościach 2000 mnpm bez kagańca na luzie i w oddali słysząc głos spokojnie on nie gryzie (po takich słowach już wiecie,że macie z idiotą do czynienia) - tak wiem to nie do uwierzenia, ale są takie sytuacje w TAKICH miejscach, noszę ze sobą(niestety) dość pokaźny nóż. Nie widzę innego wyjścia, zdaje sobie sprawę, że to nie wina psa, ale mam się pozwolić zagryźć? Żyjemy w świecie niestety, gdzie u większości ludzi brakuje wyobraźni,samokrytyki jakiejkolwiek, przewidywania co się może stać - smutne to.

Wygasić to trzeba tylko i wyłącznie właścicieli, którzy nie potrafią upilnować psa. Niezależnie jakiej rasy, bo i york wbrew pozorom może zranić. Zwłaszcza dziecko.

Raz się na psa mojej narzeczonej taki sk***iel rzucił, tyle że był to jakiś wyrośnięty amstaff. Takiego gnoja można okładać, lać kijami, a on tylko bardziej się podk***i. Cokolwiek byś nie robił, a on będzie miał możliwość atakowania, to będzie to robił. Jedyny sposób, to założyć mu gilotynę lub jakkolwiek inaczej przydusić i docisnąć za gardło do ziemi, to po chwili robi się pokorny, bo działa wtedy efekt dominacji stadnej - odcinasz mu tlen i sprawiasz, że robi się bezbronny. Gorzej, jak coś pójdzie nie tak i to on dobierze się do twojej szyi. Ale na takie gówno i tak najlepiej mieć parę sztuk .45acp i odrobinę zdecydowania

To wina ludzi bo zwykle biorą dla szpanu zaraz po tym jak 500+ odebrali. Powinni zakazać ludzi którzy biorą takie psy.

Do wszystkiego w życiu przypinasz 500+? Wdlug ciebie jak ktos ma dziecko to jest patolem kretynem? Żal mi twojej rodziny.

naprawdę nie można zakazać hodowli i wygasić tych popie**olonych ras?.

kiedys byl taki jeden ktory probowal wygasić pewną rasę lodzką.... ale mu nie pozwolili dokonczyc.

mam nadzieje ze buldozkowi nic sie nie stalo... a dla baby gratulacje ze udalo jej sie obronic psa... nie jedna p*zda by uciekla i z daleka darla morde patrzac jak jej pies jest rozszarpywany.

Na tym miejscu mógłby być: kundel, owczarek niemiecki, kaukaz, rottweiler, cane corso, rodesian, owczarek belgijski, boerboel czy jakikolwiek inny pies. Są nawet labradory które potrafią atakować ludzi i inne zwierzęta, więc polecam spoglądać na sprawę całościowo, a nie przez pryzmat "gorącego tematu". Dla przykładu, znam psy tych ras i są to najzwyklejsze fajne psy, znam kundelka sąsiadów który waży ze 45 kg i nie chciałbym spotkać go na swojej drodze.

Ktos powienien namierzac wlascicieli i truc ich kundle...

Ktos powienien namierzac wlascicieli i truc ich

Nie wiem czy to był jakiś zoofil, ale podobno psa w przypadku takiego ataku, szybko ostudzi palec w oko, albo w du.e Prawda to? Jest tu jakiś spec od obrony przed kundlami?

Powinno sieępo prostu zaj***ć psa i właściciela - najpewniej gościa w czerwonych portkach - najlepiej siekierą

Ciekawe czy dało by się gołymi rękami zaj***ć te j***ne pitścierwo

da się ale oni robią to źle.

Wygasić to trzeba tylko i wyłącznie właścicieli, którzy nie potrafią upilnować psa. Niezależnie jakiej rasy, bo i york wbrew pozorom może zranić. Zwłaszcza dziecko.

wyj***ne w twoje dziecko

Też bym najchętniej zakazał chorowali tych popie**olonych buldogów francuskich, śmierdziele j***ne

Psy należy truć !

sk***ielom zawsze może coś odj***ć !

Sebiksowy rycerz ortalionu zaraz napiszę że to jest wina ludzi a nie tego łagodnego pieska.

Nie trzeba być sebiksowym rycerzem ortalionu aby wiedzieć że to wina ludzi. Równie dobrze zamiast tego pita mógł być ONek, Rottek czy zwykły kundel. Bo w niewłaściwych rękach, bez współpracy z behawiorystą każdy pies może być mordercą.