Mistrzem wywiadów to on był kiedyś, gdy kompletnie nie ogarniał, jak się zachować przed kamerą. Od pewnego momentu Piotrek sypie żartami na siłę, a to "heheheheheheh" przypomina mi oglądanie sitcomu, gdzie podłożony jest śmiech publiczności żeby widzowie wiedzieli w którym momencie się śmiać.
http://www.sadistic.pl/zyla-o-kobietach-vt178800.htm Piotrek daje "żart" o kobietach, a później przez pół filmiku się idiotycznie tłumaczy. To już bardziej mnie śmieszy Kurzajewski, który w 1:02 zdradza jaki jest jego ulubiony sport zimowy.
Ludzie, przestańcie wreszcie powtarzać dupka, garbik i fajeczka bo on nie mówi fajeczka tylko V-czka, chodzi o ułożenie nart. Jaka fajeczka, jaki to w ogóle ma sens?
Co tak się nim teraz wszyscy podniecają, skoczył to skoczył, barwo. Ale po co ciągnąć temat?, rozp****alają mnie te gimbusy które lajkują każdy fanpejdż na fb związany z Piotrem Żyłą.. sezonowcy jeba**.