18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Piła stołowa - kickback

riczardson • 2012-12-01, 16:28
Temat dedykowany osobom które chciałyby pracować na stolarni oraz hobbystom którzy nie wiedzą jak zachowuje się niewłaściwie obrabiany materiał na pile stołowej etc.

tu właściwy pokaz od 2.30, zainteresowani powinni zobaczyć cały filmik.


tutaj kickback na grubościówce

Zjawisko występuje również na frezarkach dolnowrzecionowych, grubościówkach, szlifierkach szerokotaśmowych i innych.

Wszystkowiedzących zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam.

aro89

2012-12-02, 10:31
Większość takich wypadków zdarza się z pośpiechu, rutyny bądź zwykłej głupoty. Wpuszczają Cie na jakąś maszynę na 8 godzin to z czasem zwyczajnie zaczynasz się nudzić i robisz wszystko z automatu. Najlepiej tnie się drewno na tych starych piłach z dużymi tarczami... wiele razy zdarzało się wybić kciuka, albo uszkodzić żebra/brzuch od wyrzutu elementu, oczywiście z głupoty i niewłaściwego cięcia. Jestem z wykształcenia stolarzem i często zdarza mi się pracować w stolarni chociaż nie jest to mój główny zawód. Szczęśliwie posiadam wszystkie palce :D


Jaka jest różnica pomiędzy piłą tarczową, a papierem toaletowym?



W jednym i drugim przypadku chwila nieuwagi i palec w dupie..

riczardson

2012-12-02, 13:08
Przej***ne też jest dostać sękiem w twarz podczas cięcia czy strugania, cholernie boli. W ubiegłym roku robiłem chwilę na budowie za granicą, jeden z pracowników ciął kantówki 8X8 w których były gwoździe, jeden wystrzelił i wbił mu się w okolicach wątroby. Szkoda, że nie znałem wtedy sadola, bo miałbym fajny materiał na harda :lol:

Yasiu99 napisał/a:

szczególnie niebezpieczne na frezarce bo zazwyczaj pracując na frezarkach starego typu podczas używania dużych frezów palcowych w przypadku np odfelcowania ramiaków na niektóre rodzaje drzwi meblowych bez popychaczy automatycznych z dociskami robionymi ręcznie w formie grzebienia materiał podpycha palce prosto pod frez. Ale o wybiciu materiału z grubościówki jeszcze nigdy nie słyszałem... może dlatego że nigdy nie widziałem grubościówki bez własnego pobieraka.



Jak wkładasz do grubościówki np dwie sztuki materiału obrabianego o różnej wielkości może Ci ten mniejszy tak wystrzelić bo pobierak go nie "chyta". U mnie na stolarni parę lat temu pracownik właśnie zostawł klucz na wrzecionie - efekt przebite drewniane drzwi na wylot :mrgreen:

Aguch

2012-12-02, 14:32
Pracuje w tym zawodzie już prawie 7 lat licząc szkołę zawodową i jeszcze nie miałem żadnego takiego wypadku jak tu pokazują . Ktoś wcześniej napisał że cięcie ze złej strony i zdjęty klin z za piły i potem tak jest . Miałem jedynie wypadki że deska się cofała na pile gdy była cięta na pół od długości np a była szersza niż styk ciecia piły i się klinowała przy złym popychaniu :) Za ucznia mieliśmy dobrego bhp-owca który potrafił ze 2 lub 3 godziny przesiedzieć z całą ekipa stolarzy i tłumaczyć co to rutyna głupota i robienie bez myślenia o tym co robisz i jakie są tego skutki. Raz pamiętam przyniósł oprócz reguł bhp pracy na różnych maszynach artykuł o wypadkach i zdjęcia jak ręka może wyglądać po takim bliskim spotkaniu z piłą lub frezarką :)
Ale i tak moim zdaniem najgorsza maszyna w stolarni to wyrówniarka która w sekundę może ci uj***ć kawałek palca a nawet całą dłoń .

dudson

2012-12-02, 23:51
Ja pracowałem w tym zawodzie 4 lata (teraz przerzuciłem się na obróbkę stali) i muszę powiedzieć, że stolarka to bardzo przyjemny zawód, ale wszystko trzeba robić z głową.
Ja oczywiście pracowałem w polskich realiach, gdzie można uświadczyć co najwyżej prlowskie maszyny bez żadnych zabezpieczeń.

Zdarzyły mi się 2 wypadki - raz gdy ręcznie ostrzyłem noże w heblarce, kolega ją uruchomił. Na szczęście miała problemy z biegiem startowym i nie dała rady ruszyć napotykając opór moich palców - skończyło się na przeciętych paznokciach..

Natomiast drugi wypadek ewidentnie z mojej głupoty i pośpiechu - felcowałem wcięcia pod łącznia w oknach - bez żadnych zabezpieczeń - rama skończyła 5 m dalej, a mój palec prosto na frezie - na szczęście mimo przeżytych katuszy, nie stało się nic poważnego i paluch jest cały;p

Ale powiem szczerze - widziałem wielu stolarzy (u nas w rejonie jest kupę stolarni) i żaden ze starych wyjadaczy nie miał wszystkich palców;p.

O kickbacku na grubościówce też nigdy nie słyszałem, nawet na zwykłej heblarce nigdy mi się nie zdarzył.

I nie wyobrażam sobie cięcia na pile bez założonego klina za tarczą. Samobójstwo

Yasiu99

2012-12-03, 21:40
@Jasieq
Kolego po to są kliny przy wejściu grubościówki (te takie małe metalowe co) które zawsze zatrzymują materiał który w ogóle dosięga do piły, a co by się nie cofał. Czasami nawet jak przymierzasz to musisz stół obniżać bo nie da się wyjąć więc jakim cudem ma wyrzucić? A nie widziałem jeszcze grubościówki bez tego elementu. Nawet stare 30 letnie jaromy czy jeszcze starsze radzieckie produkcje miały takie coś. Chyba że jakaś samoróbka ale jw. nigdy takiego czegoś nie miałem okazji oglądać.

A tak o równiarce to jakieś pół roku temu kumpel równał dość cienkie mahoniowe listewki i dociskał do blatu, i złapało mu rękaw bluzki i opie**oliło całą dłoń. A i lat temu kilka jeszcze za gówniarza pan stary stolarz ode mnie z okolicy miał równiarkę samoróbkę w której łożyska wału były nieosłonięte (tam gdzie w większości równiarek powinna być osłona i kalamidka do zapuszczania smaru w łożyska) i wystawała część ruchoma wału która w niewiadomy mi sposób wciągnęła jego koszulę, a on został przyciśnięty do stołu i zanim wał pod wpływem zapchania materiałem się zatrzymał to rozcięło mu brzuch. Też dość nieprzyjemna sprawa.

nanab

2012-12-04, 00:26
kosciur2 napisał/a:

Trochę się wtrącę bo pracuję w tym zawodzie nie wiele bo jakieś 4 lata ale mój tata ponad 30 i prawie każdy zdejmuje z maszyn zabezpieczenia bo wygodniej się pracuje, czasami to utrudnia pracę.


Możesz rozwinąć? W czym np. to przeszkadza? Nie licząc utrudniania robienia takich rzeczy jak na tym filmie?

aro89 napisał/a:


W jednym i drugim przypadku chwila nieuwagi i palec w dupie..


A nie uj***ny?