to ma sens ale w mieście zeby tylko gówna były

Jak chodzi o ogólne zastosowanie psa nie zależnie od rasy to po prostu jako pociechy, a jak nie masz sentymentów i chodzi o praktyczny użytek to do pilnowania posiadłości są efektywniejsze niż alarm który jak zawyje to tylko zawyje pies może też zaszczeka, ale jak już sie wbijesz na hama nie proszony do posiadłości to na samym szczekaniu się nie skończy

A gówna będą bo ludzie to świnie i nie sprzątają po psach tak samo jak nie sprzątają po samym sobie, psy do lasu śmieci nie wynoszą tylko ludzie.

Gaz,noz I palke teleskopową to mój zestaw podróżny na wszelki wypadek.

Gaz w zupełności wystarczy, ja mam mastifa czystej krwii, bardzo spokojny piesek.
Jak wychodzę z domu nigdy go nie zostawiam, poza pracą i zakupami, śmiga ze mną furą a spaceruje w kagańcu połączonym z obrożą, który bardzo łatwo się zdejmuje w razie czego. Tresowany obronnie, także wie gdzie dziabać, a prócz dziabania nauczony też od razu rozdrapywać - takie dwa pitbullki to by na śniadanko opie**olił.

Zanim mi ktoś zarzuci, że niebezpiecznie tresować takie psy pod obronę (ch*j, że mają to w naturze).
Pies jest bardzo spokojny i reaguje tylko na moją komendę ataku "bierz go", jeśli powie ktoś inny to oleje temat, tak też jest z pozostałymi komendami. W momencie jak ktoś go denerwuje albo stresuje opuszcza ogon i przychodzi do mnie, w ten sposób daje mi sygnał żebym zrobił z kimś porządek. Taka przykładowa akcja to np. nieświadome pociąga go za sierść, czy dotykanie go w okolicy twarzy, raz było ekstremalnie, bo 9 latek przez przypadek wsadził mu palucha do oka - również nie zaatakował tylko przyszedł do mnie, fucząc już jednoznacznie dając mi znać że jest zły. Jest nauczony, że ja wtedy wstaje, podchodzę do takiej osoby i głośniejszym tonem ją "opieprzam", oczywiście potem jej tłumacze że on tak nauczony i takiej reakcji oczekuje jak mu się coś dzieje.

Polecam mastify tybetańskie, bardzo mądre psy ale trzeba poświęcać bardzo dużo czasu, szkolić, zabierać na spacery często przynajmniej raz dziennie i mieć klimatyzowane pomieszczenie w domu, a najlapiej to mu urządzić własny pokój lub wydzielić jakąś część. Mojemu jest trochę przykro, że w nocy nie może wyjść pochodzić dookoła posesji i sobie po fuczeć ale boje się, że jakaś k***a mi go otruje.

A co do pitbullków -> utylka

Behawioryste dla psa? Poj***ło? Po 1 jak się chce mieć psa to nie wolno być p*zdą. Później takich rurkarzy j***ny ratlerek ustawia. A se pitbul teriery kupują.

Przecież on ironizuje, ośle...

Co ty pie**olisz za farmazony do pilnowania owiec używa sie zupełnie innej rasy te pitbule by sobie nie poradziły z wilkiem a gdzie tam dopiero odgonić niedźwiedzia.
Tutaj masz liste i nie znajdziesz na niej tą poj***ną rase która stanowi tyko zagrożenie dla ludzi i zero pożytku w polu
A dla takich chui co puszczają pitbule można skontrować np puszczając takiego Alabaja
nawet na sadolu jest pare filmików z akcji jak rodzina udaje sie na spacer i pitbul agresywnie podbiega
O proszę miłego oglądania problem sam sie rozwiązał
Opcjonalnie Mastifa tybetańskiego też gościł na sadolu z natury są bardzo spokojne i wyj***ne mają na wszystko w sam raz pies dla dziecka którego można puścić w pole i w razie W zrobi też porządek z pitbulem

Szanowby dr. Dolittle, ale przecież brylant zadał poniższe pytanie, bez wskazania rasy.

krwa na ch*j komu pies

Toteż gdzie napisałem o pitbullukonkretnie? Dałem gościowi przykład co czego może psa użyć. Tyle i aż tyle.

te scierwa to tylko na tluszcz sie nadaja

@up Mówisz o debilach, co bronią tych ras?

Kluczyki do ręki i napie**alasz po oczach a pózniej nie leczysz tylko dobijasz kamieniem

Mnie interesuje kto i w jakim celu to nagrywal xDDD

Zdjąć ubranie, owinąć rękę, dąć do ryja, drugą dłonią wydłubać oczy. Pomaga nawet na bulteriery,

Uj***ć łep właścicielowi, a poza tym zakazać hodowania popie**olonych ras.

łep?