Dziwne, że w tej Brazylii jeszcze się nie wymordowali i nie zaćpali wszyscy. Oczywiście jest spora ilość uczciwych ludzi lecz są oni eliminowani przez element przestępczy (zwłaszcza jeżeli jest ktoś bardzo przywiązany do swojego mienia). Pomoc takim krajom jest bezskuteczna (chodzi tu również o kraje afrykańskie). Pozwolić im się zająć samym sobą, w końcu i tak na ulice wyjdą jednostki paramilitarne i wojsko. Szczelnie pilnować granic i przyjmować tylko tych, z czystymi kartotekami i z zawodem/wykształceniem. Dla każdego opuszczającego kraj trzeciego świata winien być wykonywany test.