Zadam jedno, ale to bardzo ważne pytanie: na ch*j?
Kobietom z plemienia Mursi, wkraczającym w dorosłe życie, rozcina się dolną wargę i umieszcza się w niej gliniany krążek. Z czasem zamienia się krążki na coraz większe, mogące osiągać średnicę około 35 cm. Im większy krążek w wardze kobiety, tym bardziej jest ona atrakcyjna w oczach plemienia i tym więcej krów jest skłonny oddać jej rodzinie mężczyzna, chcący się z nią ożenić. Nie wiadomo dokładnie skąd wziął się zwyczaj umieszczania glinianego krążka w wardze kobiety. Prawdopodobnie owa forma samookaleczenia stosowana była z obawy przed łowcami niewolników, którzy porywali afrykańskie kobiety i wywozili je do haremów. Według innych poglądów krążek miał odstraszać złe duchy, mogące przedostać się do wnętrza człowieka przez usta. Jednak najbardziej rozpowszechniona jest opinia, że kobiety Mursi wyglądają właśnie tak, aby nie pie**olić trzy po trzy i nie wk***iać mężczyzn.
Ale muszą mieć otarcia na udach.
Ciekawe czy idzie zrozumieć jak coś mówi
A weź takiej wyliż patelnię
To są ci, którzy mają problemy ze zdobyciem wody pitnej, tak?