18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pielęgniarka.ru

józekdeluxe • 2017-10-31, 09:13
Najwidoczniej w Rosji służba zdrowia też ma swój strajk głodowy. Od razu widać, że nie oszukują. Ta pielęgniarka jest już tak osłabiona, że nie może utrzymać równowagi. :wodka: :krejzi:


anyproblem

2017-10-31, 17:26
A to przypadkiem nie jest pies??

PanAndrzej666

2017-10-31, 20:43
a niech Ci taka venflon założy :)

dmnunited

2017-10-31, 21:54
TytanowyRosomak napisał/a:



Zapewne odezwał się ten ze specjalizacją :)
Kiedyś to był elitarny zawód teraz wyjdzie taki baran z uczelni z wiedzą na poziomie pielęngniarki i burczy, się cieszcie bo kiedyś to się cała rodzina składała by w szpitalu starz opłacić.



W każdym zawodzie spotyka się osoby niekompetentne, więc Twój argument jest po prostu zj***ny. A jak chcesz pracować za free, "bo kiedyś to cała rodzina składała by w szpitalu staRZ opłacić", to pracuj, droga wolna. Droga wolna też do tego, byś mógł jako taki baran skończyć ten kierunek, do tej pory elitarny, co nie oznacza, że ludzie go kończący są "elitą" w przyziemnym tego słowa znaczeniu: dobrzy, mają specjalistyczną wiedzę i są empatyczni.

mateuszsadoltzr

2017-10-31, 22:18
oj tam od razu pijana,ciekawe jak wy wyglądalibyście po całonocnej zmianie

lm65

2017-10-31, 23:09
Pewnie poszła pobierać krew.

MisticEyeJejeje

2017-10-31, 23:36
To w Rosji naprawdę strajki głodowe robią że nie mają siły stać na nogach

brylant1412

2017-11-01, 08:24
można się fajnie bawić nawet w pracy

doredo

2017-11-01, 13:14
Kosmodysk napisał/a:

Widać jaki to mają zapie**ol w służbie zdrowia. W takiej pracy to można zapie**alać 24odz/h. Tych wszystkich rezydentów wysłać na budowlankę- zobaczą co to praca i po 8godz nie będzie myślał o nadgodzinach.


Zawsze mnie śmieszy jak taka ameba myśli, że praca fizyczna jest cięższa od umysłowej :lol:

!Timon

2017-11-01, 23:02
Kosmodysk napisał/a:

Widać jaki to mają zapie**ol w służbie zdrowia. W takiej pracy to można zapie**alać 24odz/h. Tych wszystkich rezydentów wysłać na budowlankę- zobaczą co to praca i po 8godz nie będzie myślał o nadgodzinach.



Dorabiałem w budowlance zanim skończyłem studia. Owszem, praca ciężka i pieniędzy za darmo nikt tutaj nie daje. Trzeba tą pracę szanować.
Jest jedna zasadnicza różnica: po 10 godzinach na budowie pie**olisz wszystko i wychodzisz napić się piwa a nie rozkminiasz po nocach przez tydzień czy mogłeś coś zrobić więcej aby uratować człowieka któremu musiałeś wystawić kartę zgonu.
Nie musisz też iść poinformować 40-letniego faceta który ma dwójkę małych dzieci, że właśnie rozpoznałeś u niego rozsiany proces nowotworowy bez żadnych szans na skuteczne leczenie czy nawet jakieś sensowne przedłużenie życia.
Nie robisz przytomnemu i świadomemu człowiekowi którego zobaczyłeś pierwszy raz w życiu 5 minut temu nożem dziury w klatce piersiowej i nie wpychasz tam plastikowej rurki nałożonej na metalowy bagnet nie mając nawet możliwości zrobienia mu zwykłego RTG klatki piersiowej i potwierdzenia rozpoznania.

To takie subtelne różnice między "prawdziwą pracą" w budowlance a "zabawą w pracę" jako lekarz po półtorej roku od otrzymania pełnego prawa wykonywania zawodu. :)

Nert

2017-11-02, 03:36
Tak to jest ciężka praca, tylko że ja w swoim życiu, spotkałem dwóch kompetentnych lekarzy którzy nie mieli wysrane na to co się ze mną dzieję i faktycznie coś chcieli mi pomóc. Chamskie dopominanie się łapówek, sranie na pacjentów i traktowanie jak przykrego obowiązku. Wiecie czemu ludzie mają o lekarzach takie, a nie inne zdanie? Bo robicie to dla hajsu, a nie z powodu chęci niesienia pomocy i tak naprawdę pie**oli was nasze zdrowie. Nawet gdyby na służbę zdrowia dać 100% budżetu to i tak to przeżrecie, moglibyście chociaż przestać gadać głupoty że to dla pacjenta i powiedzieć że chodzi wam tylko o hajs, bo w sumie kto nie chce więcej kasy? A co do podejścia to macie dokładnie takie samo jak panie w sklepach, ta robota byłaby dla was zajebista gdyby nie klienci

Nemayu

2017-11-02, 17:37
Ta... Pójdź do lekarza to ci powie, że nic ci nie jest i cię wcale nic nie boli, a jego badania o wykrywalności 10% dają 100% pewność, że nic ci nie jest.
Przepisze leki i powie, że może pomogą, ale nie sądzi. Będzie wypisywał na oślep. Żadne nie pomogą powie, że jesteś nieuleczalnie chory i masz się przyzwyczaić.
Ewentualnie zamiast cię leczyć przepisze leki, które tylko pogorszą twój stan zdrowia.
Często właśnie tak to wygląda i takie osoby na jakąkolwiek propozycje i uwagę się oburzają, że jego tak nie uczyli, więc tak nie można i to na pewno nie pomoże, a on chcę ci pomóc, a ty kombinujesz. Znikasz na jakiś czas i leczysz się sam po tym jak lekarz się poddał albo zaczął przepisywać gówno, które może ci tylko zaszkodzić. Wracasz zrobić badania. Zdrowy. Odpowiedź cud, samouzdrowienie, łaska boska. Na pewno twój sposób nie podziałał to był zbieg okoliczności po kilku latach choroby samo ci się wyzdrowiało.

Oczywiście są też i tacy co się orientują w tym co robią, słuchają, nie ignorują i potrafią odpowiedzieć na pytania, a na propozycje metody niestandardowej zaproponują pomoc i uzupełnienie metody na tyle na ile pomaga ich wiedza, ale to promil.

albo śmianie się z homeopatii, a w tym samym czasie lekarze wypisują dawki homeopatyczne i czekają na cud, i jeden potrafi drugiego wyśmiać, że przepisał dawki, które jak pomogą to będzie efekt placebo.