Nie trzeba łazić na czarno cały rok ze 100 pentagramami żeby być metalem. Tak samo nie trzeba lazić w kapturze przy +35'C żeby być hip hopowcem. Metal, hiphopowiec, jazzman czy rasta jest w Twojej głowie i to jak myślisz a nie to w jakim klimacie masz gacie.
k***a słucham metalu,heavy metalu,symfonicznego metalu,grunge-u,punka, hard rocka, alternatywnego rocka, indie rocka, progressive rocka ,psychodelic rocka, zwykłego rocka a czasem k***a nawet rock'n'rolla i jakoś nigdy mnie tak nie wypie**oliło w stratosferę jak tych oszołomów. k***a nawet po dwóch dropach na rave party jestem spokojniejszy od nich. Może dlatego,że nie słucham death metalu?
@UP
Dlatego Cię nie wypieprzyło w stratosferę bo jesteś starszy a to są Kindermetale myślący: "Patrz jak nak***iam łapami na około, jestem pojeb bo słucham metala".
takie moje zdanie.
@androgenius A może gówno się znasz na muzyce i nie potrafisz nawet odróżnić death metalu od muzy na tym filmiku? Żałosne są wypowiedzi sadisticowych znawców metalu....