no właśnie, film bardziej o ludziach z pasją, a nie bogaczach. po prostu jak ktoś ma mega zajawkę, mieszka sam, pracuje i zarabia znośne pieniądze to jest w stanie ładować większość hajsu w zainteresowania i o to chyba chodzi w życiu, żeby się spełniać i realizować marzenia, po za tym wątpię, że ktoś bardzo bogaty ma czas na jazdę na deskorolce czy siedzenie na dupie na jakiejś łące i podziwianie krajobrazu.
zresztą - chyba lepiej smakuje podróż marzeń na którą odkładałeś przez parę lat z jakimś poświęceniem, niż ta sama podróż ale sfinansowana z trzydniowej pensji ?
swiat , natura i zwierzeta sa piekne no ale istnieje cos co na tym swiecie co nie pozwala aby byl on rajem i jest to czlowiek ktory wszystko psuje ...
jebac pieniadze i ludzi ktorzy uwazaja ze dzieki temu mozna miec wszystko !
Bogatym to trzeba być, aby doświadczyć wszystkich tych rzeczy w ciągu jednego roku. Skupiając się na kolejnych celach, bez problemu zrobisz wszystkie te rzeczy pokazane na filmie w ciągu swego żywota (no może poza poprowadzeniem myśliwca). Samochodu czy motocykla nie musisz od razu kupować - przecież można wypożyczyć. Trzeba się tylko wziąć do uczciwej roboty i sukcesywnie odkładać pieniądze.
Siedząc na dupie to rzeczywiście możesz tylko wzdychać i mówić jak fajnie byłoby być bogatym.