Półciężarówka utknęła na torach pomimo usilnych starań karowcy jak i postronnych świadków nie udało się jej zepchnąć z torów. Żeby nie przedłużać polecam od 2:30
k***a samochód stoi na przejeździe kilka minut, a pociąg wbija się w niego z pełną prędkością. W cywilizowanym kraju maszynista został by poinformowany o tym i zdążył by wyhamować.
Wypadek w dużej mierze przez korwy co środkiem jadą. Tylne koło spadło z asfaltu i pozamiatane. Ile razy tego doświadczamy na naszych drogach? Dwukierunkowa szeroka droga a c**a jedna z drugą cyk i środeczkiem do lewoskrętu. Na jednokierunkowych to samo.... Chociaż w tym przypadku kierowca nie ocenił swoich możliwości.
k***a samochód stoi na przejeździe kilka minut, a pociąg wbija się w niego z pełną prędkością. W cywilizowanym kraju maszynista został by poinformowany o tym i zdążył by wyhamować.
Właśnie też się nad tym zastanawiałem przy takich przejazdach nie ma jakiegoś alarmu czy czegoś takiego? Tyle jest takich przypadków że chyba wartałoby opatentować jakiś system wczesnego ostrzegania chociaż nr tel do jakiegoś operatora z numerem przejazdu wtedy on szybko informuje maszynistę zawsze da to tych kilka cennych chwil chociaż.