18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Pewniakiem przez przejście

~McSadol • 2021-04-16, 11:20
Drugiego przechodnia ta sytuacje w ogóle nie ruszyła


~Angel

2021-04-16, 11:23
McSadol napisał/a:

Drugiego przechodnia ta sytuacje w ogóle nie ruszyła



Może to jego żona lub teściowa :nie_znaju:

Zakapturzony_Nalesnik

2021-04-16, 11:55
Droga hamowania pojazdu na mokrej nawierzchni (dodaj połowę jako bonus do mocy wody) :

50 km/h = 24m-16m=8m (8 x 1.5 = 12m)
100km/h= 96m-64m=32m (32 x 1.5 = 48m)

Droga impulsu nerwowego z mózgu do nóg 36534.45 metrów na sekundę(350km/h).

Wartość twojego życia : kupa gówna z 0.2 gramem złota przy wadze ok. 70kg.
Wartość blacharki po zderzeniu : oszczędności życia Janusza.

Rozjebie

2021-04-16, 12:45
Zakapturzony_Nalesnik napisał/a:

Wartość twojego życia : kupa gówna z 0.2 gramem złota przy wadze ok. 70kg.
.



Wszystko zależy od marketingu.
Jeśli umiałbyś sie odpowiednio "sprzedać" to można wyciągnąć miliony :D
Taka wątroba na przykład jest w ch*j warta, ale to musiałbyś jeszcze zainwestować w łapówkę dla lekarza, żeby dal Ci lewe zaświadczenie ze jest zdrowa i nie przechlana

dżonyłojlker

2021-04-16, 13:32
Miejsce pieszego robactwa jest pod kołami. Nie chce się przygłupom rozejrzeć czy jest wolne, to w piach karaluchy :ok:

nowynick

2021-04-16, 15:50
PietiaGoras napisał/a:

Miejsce pieszego robactwa jest pod kołami. Nie chce się przygłupom rozejrzeć czy jest wolne, to w piach karaluchy



Daj namiary gdzie mieszka Twoja matka, przetestuję czy się zawsze rozgląda...

dżonyłojlker

2021-04-16, 16:06
nowynick napisał/a:

Daj namiary gdzie mieszka Twoja matka, przetestuję czy się zawsze rozgląda...



Obsrałeś się tak żałośnie, niczym upośledzony gimbus. Jak już chcesz coś testować, to przetestuj luźniejsze rajtuzy, bo te najwyraźniej zbyt mocno wżynają ci się w c*pkę.

Insaner

2021-04-16, 16:50
Deszcz, zmrok, niedoświetlone przejście, a głupia c**a oczywiście kaptur na łeb, oczy w ziemię i lezie przez wielopasmową drogą bo "ma pierwszeństwo". Wina niestety oczywiście kierowcy, ale w taki sytuacjach gdy pieszy jednak nie zachowuje szczególnej ostrożności podczas przekraczania drogi to kary dla kierowców powinny być anulowane.

Najgorsze jest to, że bardzo niedługo wejdą nowe przepisy na mocy których pieszy na przejściu dla pieszych będzie nietykalny. W tej chwili jeśli ktoś wtargnie pod koła to kierowca konsekwencji nie poniesie, a dzięki naszym durnym politykom którzy przyklepali swoje "poprawki" to na pasach nawet jeśli ktoś ukryty za śmietnikiem przy przejściu rzuci się pod koła na szczupaka to kierowca który go rozjedzie może pójść siedzieć jeśli go zabije.

Gandalf-Szary

2021-04-16, 17:07
Wina stoi ewidentnie po stronie pieszej. Oczywiście nie w rozumieniu obecnych przepisów prawnych a logiki. Logika jest wieczna. Natomiast obecne prawodawstwo to kropelka, na osi czasu. Przeszłej i przyszłej cywilizacji, w jakimś konkretnym kręgu kulturowym.

TomaszKLN1

2021-04-16, 17:28
PietiaGoras napisał/a:

Miejsce pieszego robactwa jest pod kołami. Nie chce się przygłupom rozejrzeć czy jest wolne, to w piach karaluchy



Ty nidorozwoju pewnie nigdy przez ulicę nie przechodzisz.
Jeśli masz prawko to pewnie za mendel joj i pół świni wiejski buraku.
Nieprzeciętnie tępy i ograniczony jesteś.

PietiaGoras napisał/a:

Miejsce pieszego robactwa jest pod kołami. Nie chce się przygłupom rozejrzeć czy jest wolne, to w piach karaluchy



Ty nidorozwoju pewnie nigdy przez ulicę nie przechodzisz.
Jeśli masz prawko to pewnie za mendel joj i pół świni wiejski buraku.
Nieprzeciętnie tępy i ograniczony jesteś.

Insaner napisał/a:

Deszcz, zmrok, niedoświetlone przejście, a głupia c**a oczywiście kaptur na łeb, oczy w ziemię i lezie przez wielopasmową drogą bo "ma pierwszeństwo". Wina niestety oczywiście kierowcy, ale w taki sytuacjach gdy pieszy jednak nie zachowuje szczególnej ostrożności podczas przekraczania drogi to kary dla kierowców powinny być anulowane.
Najgorsze jest to, że bardzo niedługo wejdą nowe przepisy na mocy których pieszy na przejściu dla pieszych będzie nietykalny. W tej chwili jeśli ktoś wtargnie pod koła to kierowca konsekwencji nie poniesie, a dzięki naszym durnym politykom którzy przyklepali swoje "poprawki" to na pasach nawet jeśli ktoś ukryty za śmietnikiem przy przejściu rzuci się pod koła na szczupaka to kierowca który go rozjedzie może pójść siedzieć jeśli go zabije.



Głupia c**a to samochodem jechała, pieszy był w połowie przejścia.
Pozdrawiam głupia c**o. A gdyby to twoja matka przechodziła i taki bałwan jak ty ją potrącił?

nowynick napisał/a:

Daj namiary gdzie mieszka Twoja matka, przetestuję czy się zawsze rozgląda...



On miał dwóch ojców i na dodatek był ministrantem dlatego jest takim przygłupem.

35i

2021-04-16, 17:29
TomaszKLN1 napisał/a:

Ty nidorozwoju pewnie nigdy przez ulicę nie przechodzisz.
Jeśli masz prawko to pewnie za mendel joj i pół świni wiejski buraku.
Nieprzeciętnie tępy i ograniczony jesteś.



Lej ciepłym moczem na trollującego mentalnego gówniarza. Jest piąteczek, piątunio i nie ma co się niepotrzebnie denerwować.

dżonyłojlker

2021-04-16, 17:49
TomaszKLN1 napisał/a:

Ty nidorozwoju pewnie nigdy przez ulicę nie przechodzisz.
Jeśli masz prawko to pewnie za mendel joj i pół świni wiejski buraku.
Nieprzeciętnie tępy i ograniczony jesteś.



Gdy przechodzę, to upewniam się czy nic nie jedzie.
Teraz trzymaj się stołka, gówniaku, bo narobisz pod siebie; prawo jazdy zdałem w wieku 16. lat. Miałem wtedy już od jakiegoś czasu swoje auto, którym jeździłem po torach i nie było to moje pierwsze auto. Ty w tym wieku pewnie jeździłeś po tej wsi o której piszesz na komarku i zbierałeś pety.

35i napisał/a:

Lej ciepłym moczem na trollującego mentalnego gówniarza. Jest piąteczek, piątunio i nie ma co się niepotrzebnie denerwować.



Nie ubliżaj, przyjacielu, bo Ci wpuszczę kunę pod maskę tego starego passata ;-) (tego drugiego też)

Zakapturzony_Nalesnik

2021-04-16, 18:55
Zawsze w tych dyskusjach zastanawia mnie to: czy nieboszczyk który został rozjechany przez np. ~1,5 tony, ma cokolwiek z tego że to nie on zawinił przy już wygranej sprawie sądowej. Co ma większe znaczenie, moje życie czy czyjaś milionowa interpretacja gówno wartego przepisu? Prawa fizyki istniały długo przed czymkolwiek co wymyślił człowiek.

Nigdy nie wiesz i nie będziesz wiedział kto prowadzi pojazd - ślepa naćpana małpa, czy emeryt lat 90 z dożywotnim prawkiem. Wiec patrz na swoją dupę/rodzinę/dziadków/sąsiadów i przekaż wartościową informacje: Żyjesz dopóki sam o to zadbasz, żaden przepis nie zawróci śmierci.

Pada deszcz, nie widzisz bo mgła, śnieg, słońce co napie**ala po oczach - używaj mózgu, przewiduj - Ty sam masz największą szansę uratować się przed kalectwem/śmiercią, pod kołami kosiarki, walca, wózka z dzieckiem, elektrycznej hulajnogi, cofającego busa, zmotoryzowanych użytkowników jednośladów, czy tramwajarza.

35i

2021-04-16, 19:09
PietiaGoras napisał/a:

Nie ubliżaj, przyjacielu, bo Ci wpuszczę kunę pod maskę tego starego passata ;-) (tego drugiego też)



Sorry, ale przyjaciół sam sobie wybieram. Swoją drogą mam trzy Passaty w tej chwili i raczej kunoodporne (kostka do kibla pod maską załatwia sprawę).