Tak do połowy powiedzmy śmieszne, dalej już fantazja poniosła i zepsuł całe wrażenie.

P.S. oto link do owego "dowodu" Jeśli komuś się chce zobaczyć, a niekoniecznie przepisywać

http://skiper044.w.interia.pl/zdjecia/sraka1.jpg

mimo ze dlugi ten tekst to warto mu poswiecic chwile

Ogólnie to gościu w rajtuzach opowiada swoje przeżycia o tym, jak to najpierw zesrał się w gacie, a później rozsadził kibel.
Można scroll'ować dalej.

Niektóre momenty mnie rozbawiły choć w gówno na zdjęciu ciężko uwierzyć.

opis przedni, śmiałem się czytając

A kafelki to chyba miały być niebieskie a nie białe. Przepraszam... brązowe miały być.

Chyba poszło razem z jelitami...

Bujda na resorach. Biegł przez pokój do kibla i zasrał sufit? Kim on k***a jest? Spider-manem? Ktoś już tu napisał o kawelkach, fakt, kolejna nieścisłość. W dodatku owe kawelki są czyste, nie widać sladów gówna nawet w szczelinach.

@up
przeciez pisze ze to byla "wsciekla sraczka"

Ktoś już tu napisał o kawelkach, fakt, kolejna nieścisłość. W dodatku owe kawelki są czyste.

Kawelki, kurfa?

@up, czepiasz sie literówek. Pisząc to nie byłem w stanie nawet równo na nogi stanąć, a usunąłem tyle błędów ile przyuważyłem, a było ich kilka. także już te pie**olone kafelki możesz sobie odpuścić.

mial niebieskie a zmienily sie na bialo-rude ciekawa fantazja

Takich internetowych fantastów i bajkopisarzy jest pełno... ja trafiłem ostatnio na cos takiego:

Na bank pisali to studenci na kacu