I j***ny peruwiański operator kamery

A ch*ja tu widać, zmarnowałem prawie minutę i kolejne 5 na pisanie tego komentarza pod wpływem

czas stracony, apetyt pobudzony
Spoiler: szkoda ze jeszcze smaka zrobiła że nagra osobę co wyleciała(o ile takowa wyleciała), a tu jak zwykle szara rzeczywistość :|

kurestwo się zatrzymało a ci się szarpią jakby miało to zaraz eksplodować.

Przez cały film słychać szloch i piski nagrywającej, a koleś który BYL na tej karuzeli, pod koniec filmu sie śmieje...

Wypadki się zdarzają, ale mnie ciekawi coś innego. Ilu ludzi popycha tę karuzelę, że tak szybko zapie**ala. U nas na festynie jak się Juzek z wojtkiem ochlali, to nie miał kto kręcić karuzelą i dzieci płakały.

A ch*ja tu widać, zmarnowałem prawie minutę i kolejne 5 na pisanie tego komentarza pod wpływem

Jak naj***ny to do domu!

A ch*ja tu widać, zmarnowałem prawie minutę i kolejne 5 na pisanie tego komentarza pod wpływem

qrwa a ja jeszcze kilka sekund więcej na przeczytanie tego komenta i napisanie swojego

A ch*ja tu widać, zmarnowałem prawie minutę i kolejne 5 na pisanie tego komentarza pod wpływem

a ja sobie przewijam i straciłem jakieś 30 sec i 20 na napisanie

Pamietam jak kiedys w chorzowie operator podkrecil samochodziki... napie**alaly tak, ze samochodziki wyskakiwaly na bandy. Po pie**olnieciu az bylo nieprzyjemne uczucie niczym po drobnej stluczce... od tego momentu chodze na samochodziki w roznych miejscach (choc juz jestem stary chłop) i poluje na rodzicow glupich na tyle by wsiadac z kilkuletnimi bąbelkami

uwielbiam jak w polowie zabawy zatrzymuja samochodzic i wysiadaja