(Za Wiki)
Pencak silat – zbiorcze określenie na wszystkie tradycyjne sztuki walki wywodzące się z obszaru dzisiejszej Indonezji. Termin ten obejmuje wiele regionalnych stylów. Obecnie, dzięki emigrantom z Indonezji, tradycje te cieszą się popularnością również na Zachodzie.
Oto krótki filmik, który pokazuje, że nawet będąc francuzem można w sekundę powalić wielkiego mudżyna albo dwóch.
Czyli jest dla was nadzieja sadole.
Penchak nie jest jeszcze tak popularny jak np. krav maga, ale jest równie zajebisty. Tak zajebisty, że nauczył się go nawet Snake z MGS'a.
W tym całym gównie chodzi o to żeby dać ci pewność psychiczną która powinna skutkować lepszym opanowaniem przy walce. Nóż, maczeta czy jakaś laga i typ może sp***alać.
Tez takiego jednego fajtera mam w swoim mieście, otwiera szkoły walki, nosi gumowe noże, pistolety, zapewne ku*asy też innymi słowy itp medialny człek... byłem kiedyś na jego treningu gdyż bawiłem się w te klimaty krav maga, sambo, zapasy i ... stałem jak ten murzyn a ten się na mnie wyżywał, klepał wykręcał ręce, wsadzał palce w gardło, pachę itp... wk***iłem się raz odepchnąłem ch*ja i jego techniki na ch*j się zdały. Zrobiłem mu złą reklamę przed lemingami bo nie stałem jak słup soli. Do dziś takie sztuczki mi się kojarzą z demagogią... co z tego że zna więcej kocich ruchów skoro jak to mawia mój brat najlepszy jest "styl krowy" (kto próbował zatrzymać biegnącą krowę ten wie).
Nie przekonał mnie ten filmik, koleś fajnie wymach*je, ale przy jakiejś gardzie, połowa uderzeń by nie weszła. Każdy wie, że na ulicy raczej nie stosuje się wysokich kopnięć, ponieważ jest za duże ryzyko poślizgnięcia się, ew. tego, że sprawniejszy przeciwnik nas po prostu obali.
Fajnie się czyta wasze komentarze... Tylko kur*a nie potraficie rozpoznać systemu samoobrony z wykorzystaniem w ostateczności a walką uliczną, jeżeli chcesz się nauczyć dobrze walczyć to idziesz na boks, MMA, Kickboxing co tam chcesz, w tym przypadku chodzi o samoobronę konieczną, odruch (pamięć mięśniowa) z wykorzystaniem do danej sytuacji!! I to trzeba szlifować długi czas i w każdej możliwej pozycji, nie wzoruje się na filmiku bo gość widzę że z tymi nogami może i przesadza albo czuje się bardzo pewnie, wolał bym użyć pięści, dłoni otwartej zawsze to szybsze uderzenie przy którym nie tracisz równowagi po udanej obronie.