j***ne pedały, nawet piktogramów na ulicy nie potrafią zidentyfikować.

Pewnie zebrał swój majdan i sp***olił z miejsca zdarzenia.

"You faking follow me.... You faking follow a fucking guide" <wpie**ala sie na samochód> "..."

Pewnie jeszcze ostre koło jakto te pojeby mają w zwyczaju.

Głupie ch*je!

wyczerpał całe swoje szczescie przy minięciu tego słupka

pod prąd jadą i się dziwią

chyba nawet kojarzę typów, oni regularnie organizują nielegalne zawody rowerowe w NY. Trzeba dojechać jak najszybciej, sam sobie wybierasz trasę, generalnie jadą na hardkorze.

Kolejny Monstertrack

Tylko ostre koło. Najlepiej sprawdza się w mieście, nawet stójkę zrobisz. Z Woli na Mokotów jadę 15-18 minut, co jest niewykonalne innym środkiem transportu.

Wada: brak hamulców.

Lucas Brunelle. Tak nazywa się koleś i jego kanał na YouTube. Jest od ch*ja podobnych akcji. Poj***ny pedalarz ale nie wiem czy bardziej odważny czy poj***ny.