Prawdziwy sadol czeka oddalony od krawędzi jezdni bacznie obserwując otoczenie.

Jestem niemal pewny że to Indie. Tylko tam wsiadają i wysiadają w biegu.

Ciekawe ile kierownik za kierownica miał w wydychanym, bo 50 tam na pewno nie było, a jak się przyjrzycie to chwile przed uderzeniem w typa zaliczył już barierki

I tym sposobem trafił do Hogwartu.

Wygląda jakby celowo w niego jebnal. A typ swoją drogą już bliżej drogi nie mógł stanąć

Czekał na śmierć.

Moze spieedolil

k***a nigdy nie podchodzi się do samego krawężnika ja pie**ole, moją koleżankę auto zabrało i przetargało 100 metrów, obie nogi strasznie połamane, miednica, jedna ręka w czterech miejscach, wcząs mózgu, dwa lata dochodziła do jako takiej sprawności ale kuleć będzie do końca żywota i prawa dłoń sprawna tylko w połowie

Rezj***ł go w ch*j

"I nie wiadomo czy czekał na zmianę świateł, czy na autobus?"

No skoro wsiadł to chyba logiczne ze czekał na autobus.

po prostu ktoś go śledził, numer stary jak kino...

Bo to niebezpieczna dzielnica i wsiadać trzeba tak