A ja się zapytam: Od kiedy pedofilię nazywamy pedofilią? Nie ma o tym nic w biblii, ani koranie, ani żadnej innej księdze - więc nawet jak nie istnieje żaden Bóg, to ludzie nie uważali tego za grzech, w przeciwieństwie od morderstwa, kradzieży itd. które od wieków jest mniej lub bardziej zabraniane.
Nikt nie czuł potrzeby rozróżniania, czy ktoś dobiera się do dziecka, czy do dorosłego. W jednym i drugim przypadku chodziło o człowieka i o gwałt, który w kodeksach karnych pojawia się od wieków.
Nie, nie bronie sk***ieli, ale jak wyszczególniliśmy jako społeczeństwo pewną grupę dewiantów, to poczuli się wyróżnieni i teraz walczą o swoje prawa. Tak samo jak pedały. Pedalstwo było od lat i nikt się tym nie interesował specjalnie - bo nic nikomu do tego kto lubi w dupę a kto w cipę. Ale od lat 70', dowiedzieli się tacy, że są uznani za chorych, że chcą być zwalczani, zaczęło się pokazywanie ich palcem i naturalny odruch obronny człowieka - "zbierzmy się w grupę i nie dajmy się zastraszyć". Zaczęto mówić o prawach pedała, o ich cierpieniach i tym podobnych pie**oleniach.
Jakby nie piętnowano ich jako specyficzną grupę ludzi, tylko po prostu jako osoby wymuszające stosunek seksualny z osobą która go nie chce (a jak nie ma świadomości czym ów stosunek jest to i logiczne że nie ma chęci), to by byli po prostu k***a gwałcicielami i ch*j im w dupę za kratami!
Ale nie, nazwano to specjalnie, zrobiliśmy specjalną grupę gwałcicieli i teraz będą się chcieli czuć specjalnie.
ps. A jak widzę te nastoletnie k***y w galeriach handlowych, to sam byłbym za tym żeby w takich przypadkach bardzo obniżać wiek przyzwolenia. Żeby taka cwaniara jedna z drugą nie wykorzystywała prawa jak jej się podoba - "dał mi ajfona 3 zamiast 4s, to zagonię gościa na psy że jest pedofilem".
I co teraz zwyrole którzy byliście za równouprawnieniem gejów i innych pedałów ? Gdy mówiło się, że najpierw geje później pedofile i zoofile śmialiście się w twarz. Teraz k***a nie macie co powiedzieć. Ciekawe czy lewacy też poprą tych "kochających inaczej" (kozy i dzieci).