szczerze mówiąc nie widze sensu dla którego mieli by dawać rtęć do dopalaczy, bo dopalić to ona nie dopali że sie tak wyrażę a jeśli chodziło o zwiększenie masy to tańszy i wygodniejszy jest ołów..
po za tym od ch*ja ciężko jest ją sypnąć ;P niedosc ze ciecz to w cholerę gęsta i nie zwilża podłoża

@Anty1984
Plomby z amalgamatu nie są szkodliwe, rtęć w nich tworzy związki z srebrem, złotem lub platyną, kiedyś były ona bardziej szkodliwe z powodu ręcznego mieszania rtęci z metalami szlachetnymi, teraz wszystko jest w zamkniętej kapsułce. Nawet przy dużej ilości plomb z amalgamatu, ilość wydzielanej z nich rtęci jest tak śladowa, że nie ma najmniejszego wpływu na zdrowie pacjenta.

jako pseudo chemik dodam ze szkło za dobrze nie zatrzymuje oparów rtęci, zatem ostrożnie na swoje termometry

Jako student fizyki dodam, że rtęć w termometrze nic złego nam nie zrobi, oczywiście jeżeli go nie stłuczemy, ponadto szkło dobrze zatrzymuje rtęć, przykładem doświadczenie z I Pracowni Fizycznej: analiza widma oparów rtęci. Przed tym spektroskopem i podłączoną rurką do transformatora napięcia to można siedzieć i siedzieć

Bo gdyby szkło nie zatrzymywało parów rtęci, to termometr pokazywałby coraz niższą temperaturę.

Aaaa... Zabójcza rtęć... faktycznie bardzo sadystyczne

w świetlówkach kompaktowych, tzw. energooszczędnych żarówkach jest 5mg rtęci na sztukę gdzie jej opary robią za gaz świecący. Dla tego po zużyciu nie wolno ich wyj***ć do kibla tylko trzeba jakoś specjalnie utylizować w odpowiednich miejscach. Biorąc pod uwagę że teraz tylko to żarówki mają monopol i to, że raczej nikt z nimi do specjalnych punktów nie biega bo nawet o tym nie wie można łatwo wykalkulować sobie ile rtęci jest uwalnianej do środowiska. Jaki sens ma wobec takiego faktu wycofywanie termometrów rtęciowych?

I znajdź tu chociaż kawałek świeżego powietrza do oddychania :/

zatem ostrożnie na swoje termometry

Co to, k***a, znaczy?