W USA nie musi być znaku. Sam hydrant to już jest zakaz parkowania po 5 jardów w każą stronę.
Ale wtedy ch*j by się nie nauczył parkować.
W USA nie musi być znaku. Sam hydrant to już jest zakaz parkowania po 5 jardów w każą stronę.
k***AAA
jak czytam komentarze to mam ochote wam przyjebac. Serio co was tak poj***lo z tym "byl zakaz to sie nauczy" "jak jest zakaz to zakaz" itd
rozumiem, ze woda ma cisnienie, nie powinno sie stawac przy hudrancie itd jest jakis powod ale tlumaczenie - nie bo nie bo zakaz mnie rozpie**ala.
Tak jestescie zaprogramowani by szczekac - dobrze mu bo byl zakaz? Jak z lewej nic nie jedzie i w odleglosci 2km nie ma samochodow, z prawej tak samo to mozna przejsc na wlasne ryzyko. Jesli z krzakow wyskoczy policjant i wjebie mandat to bedziecie pie**olic - dobrze mu tak! Nie wolno, trzeba isc na pasy
Byl zakaz scinania drzew na swojej posesji (nie wiem jak jest teraz)
k***a - moja ziemia, moj dom, moje drzewo - ch*j! Nie wolno bo nie.
Ewidentnie mogli podłączyć hydrant, i absolutnie w niczym ten samochód nie przeszkadzał.
Nie mogli tego węża przez dach przerzucic? Jakiś ekspert?
Moim zdaniem takie bezcelowe niszczenie samochodu to jeszcze większe kurestwo niż zastawianie hydrantu...
Mówcie co chcecie o ch*jowym parkowaniu, ale tak samo jak ja (czy dowolny inny obywatel), tak samo straż pożarna nie jest od "wymierzania sprawiedliwości". Ewidentnie mogli podłączyć hydrant, i absolutnie w niczym ten samochód nie przeszkadzał. "Za karę" to powinni wezwać policję i go odcholować na koszt właściciela, a nie odpie**alać takie maniany
Na miejscu właściciela samochodu powiedziałbym że na siedzeniu była torba z 20 tyś euro i pozwał straż pożarną o kradzież. Ciekawe jakby się wtedy bronili.