Jak nie ma co się lubi, to się ku*wa nie żebrze i nie jara cudzesów. Szlag mnie trafia, jak widzę tych wszystkich krzyworyjców sępiących fajki, browar albo flaszkę. Te gnoje potrafią tak jechać latami, wstawiając za każdym razem ściemę, że nam oddadzą albo postawią następnym razem.
Ja tam pieprze te palenie, teraz fajki to narzędzie lansu dla 14 latków. Ani to pożytecznie dla kieszeni ani dla zdrowia, a tak dużo satysfakcji nie daje. No ok +15 do landu daje (o ile masz 14 lat)
Sam mam kumpli co nie pracują i siedzą na dupie, na fajki czy alkohol nie mają i tylko piszą na gg bądź na telefon "Masz fajke" no k***a rozumiem raz czy 2 razy dać ale nie k***a 5 razy dziennie ci napisze.
No wreszcie przekaz! A nie, k***a nie dość że im daję to jeszcze śmią narzekać że mentole. I ch*j, że mentole, lubię je - i tak umrę na raka, nie ważne czy z jajami czy bez.
są takie osobniki co nauczyli się palić a zazwyczaj ze sprzętu do palenia to posiadają mordę...bo kupować juz nie
to nic jeszcze są też tacy co piszą "siema idziesz na piwo ?" tak " a masz pieniądze???"